Rosyjskie Ministerstwo Obrony przygotowało projekt uchwały pozwalającej na zestrzeliwanie samolotów pasażerskich, w przypadku naruszenia przez nie rosyjskiej przestrzeni powietrznej, informuje Radio „Svaboda”.
Zgodnie z dokumentem rosyjskiego Ministerstwa Obrony, strącenie samolotu pasażerskiego będzie uzasadnione w sytuacji, jeśli naruszy on przestrzeń powietrzną Federacji Rosyjskiej i nie zareaguje na sygnały i strzały ostrzegawcze, a jego dalszy lot może grozić ogromnymi stratami w ludziach, katastrofą ekologiczną lub atakiem na obiekty strategiczne.
Zestrzelenie samolotu w świetle prawa ma zapobiec również atakom terrorystycznym związanym z porwaniem samolotów, i jak pisze gazeta „Izwiestia”, takie rozwiązania nie odbiegają od doświadczeń międzynarodowych.
Z dokumentu wynika, że rosyjskie wojsko musi zareagować na obcy samolot, jeśli zbliży się on do granicy Rosji na odległość mniejszą niż 50 kilometrów.
Z kolei samoloty wojskowe, naruszające granicę FR będą zmuszane do lądowania na rosyjskim lotnisku lub do odejścia poza rosyjską strefę powietrzną. Jeśli taki statek powietrzny nie reaguje na sygnały, zostanie zestrzelony.
Proponuje się zastosowanie takich samych środków wobec cywilnych statków powietrznych, dodając jednak sformułowanie, że „w przypadku braku realnego zagrożenia dla życia ludzi i (lub) katastrofy ekologicznej, broń i sprzęt wojskowy dyżurnych sił nie będą użyte”. W jaki sposób będzie można określić obecność takiego zagrożenia, dokument nie mówi.
Obowiązujące dziś w Rosji rozporządzenie rządu w sprawie procedury użycia broni … w przestrzeni powietrznej w 1994 roku zabrania zestrzeliwania samolotów naruszających granicę państwową, jeśli wiadomo, że na pokładzie znajdują się pasażerowie.
Kresy24.pl/ba
4 komentarzy
pol
11 stycznia 2019 o 15:55Widać taka u nich tradycia ! MH- 17 to był wypadek przy pracy .
Olo
11 stycznia 2019 o 19:39Szykuje się coś grubego
walerian
12 stycznia 2019 o 13:58Przecież w krajach zachodnich i USA takie przepisy i zalecenia istnieją od lat i nikt nie robi z tego tragedii.
observer48
13 stycznia 2019 o 05:25Kacapy mają w tym wprawę. Ostatnio zabłysnęli w lipcu 2014 r.