Dowódca batalionu Donieckiej Republiki Ludowej Aleksandr Kostin został aresztowany w Moskwie na wniosek MSW Ukrainy, które oskarża go o dokonanie rozboju – podaje agencja Rosbałt.
„Kostin został zatrzymany jeszcze 12 kwietnia br. na moskiewskim lotnisku Domodiedowo w związku z faktem, że władze Ukrainy wysłały za nim międzynarodowy list gończy na wniosek ukraińskiego MSW z miejscowości Wołnowacha.
Obecnie mężczyzna przebywa w izolatorze śledczym w Moskwie” – cytuje agencja przedstawiciela służb rosyjskich. „Na razie areszt przedłużono do 21 lipca” – potwierdza rzeczniczka moskiewskiego Sądu Obwodowego Jekaterina Igumnowa.
Z kolei żona aresztowanego separatysty, Walentina Kostin poinformowała, że uzyskała od moskiewskich władz sądowych informację, iż rosyjska Prokuratura Generalna rozpatrzy możliwość jego ekstradycji na Ukrainę.
Aleksandr Kostin to dowódca separatystycznego Batalionu „Awgust” działającego wcześniej na terytorium Obwodu Ługańskiego, a potem w DNR. Wcześniej był też współzałożycielem i przez pewien czas dowodził słynnym batalionem separatystów „Prizrak”.
Kresy24.pl
9 komentarzy
Kira
16 lipca 2015 o 15:19Widać Ruskim też jest nie na rękę, a dodatkowo robią sobie reklamę, że niby tacy prawi, uczciwi … ha,ha,ha,ha,ha … trzeba by Ruskich nie znać ,żeby w takie cuda uwierzyć.
Artur
16 lipca 2015 o 15:42Rosyjska bezpieka sporo czasu poświęca na zbieranie materiałów o ludziach walczących po ich stronie w Donbasie. Miejscowi nie stanęli do anty ukraińskiego powstania. Żołnierze rosyjscy walczą tylko na rozkaz a i tak zwalniają się z armii albo ostatnio nawet zdezerterowali. Pozostała więc zbieranina najemników, politycznych oszołomów, ale także i pospolitych przestępców, dewiantów, zmilitaryzowanych miejscowych gangów, które chcą zachować kontrolę na swoim terytorium. Swoje dorzucają także oligarchowie, którzy też potrzebują ochrony dla swojego biznesu. Reasumując: FSB ma wiele do roboty. A przecież to oni plus przyszli uciekinierzy z ISIS plus Czeczeni stanowią potencjalne źródło chaosu w Rosji. A wolnieni milicjanci w ogronej ilości – może się powtórzyć Irak tylko w Rosji.
andys
20 lipca 2015 o 00:08Bzdury !
Artur
16 lipca 2015 o 15:49Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe. Jak Kuba Boga tak Bóg Kubie. Szkoda wyrządzona bliźniemu powróci do ciebie. Rosja destabilizując Ukrainę destabilizuje samą siebie. USA i Zachód przejechały się na tym w Iraku i w Libii. A pamiętamy, że zarówno Bush jak i i obecnie Putin spodziewali się łatwego i szybkiego zwycięstwa i natychmiastowej stabilizacji na swoich warunkach.
ktośtam
16 lipca 2015 o 16:55Dziwna ta ich wojna. Z jednej strony się tłuką, a z drugiej strony nagle aresztują swojego dowódcę na wniosek wrogów. Może niech Kijów wystawi też list gończy za Putinem, skoro to takie proste…
Stanisław Szaranowicz
16 lipca 2015 o 19:17Teraz Rosja w rewanżu powinna poprosić SBU o aresztowanie przywódcy banderowskiej bojówki „Prawy Sektor” Dmytro Jarosza…a najlepiej żeby się jakoś dogadali i zakończyli ten kryzys…a „polski” rząd zajął się pomocą Polsce a nie Ukrainie.
obserwator
16 lipca 2015 o 23:23Czyżby jarosz dokonywał przestępstw na obszarze FR, że miałby podlegać rosyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości?
Jak ktoś do jarosza celuje, to jego ludzie celują do niego i tyle. Zresztą na froncie ATO Jarosz (a właściwie jego oddziały) działał z namaszczenia ukraińskiej administracji.
Krótko mówiąc Ukrainiec za zgodą ukraińskiej administracji na terenie Ukrainy kazał strzelać do tych, którzy strzelają do ukraińskiej armii. Rzeczywiście, przestępca.
obserwator
16 lipca 2015 o 23:20W zasadzie to na rękę Rosji. Ukraina nie będzie mogła oskarżyć go np. o terroryzm, ponieważ zabraniają tego zasady ekstradycji. W Ukrainie może być skazany najwyżej właśnie za rozbój (równie dobrze mogliby go oskarżyć o mówienie brzydkich wyrazów w miejscu publicznym). Jeśli Ukraińcy oskarżą go o terroryzm (albo jakiekolwiek inne przestępstwo niż wymienione w akcie ekstradycyjnym), Rosja będzie to obnosić na patyku jako dowód, że Ukraińcom nie można wierzyć, że łamią międzynarodowe umowy i że o następnych ekstradycjach nie ma mowy.
andys
20 lipca 2015 o 00:06Cóz w tym dziwnego? Miedzy Rosja i Ukraina jest umowa o pomocy prawnej i goscia zwineli w ramach tej umowy. Pewnie go nie wydadza (Rosja z definicji nie wydaje swoich obywateli) ale wyrok moze dostać.