Białoruski reżim wyznaczył datę rozpoczęcia procesu w tzw. „sprawie Wiasny”. Białoruscy obrońcy praw człowieka; tegoroczny zdobywcy pokojowego Nobla, szef Centrum Praw Człowieka „Wiasna” Aleś Bialacki, jego zastępcy Walentyn Stefanowicz i Uładzimir Łabkowicz staną przed sądem 5 stycznia. Będą sądzeni za to, że wspierali represjonowanych przez reżim Łukaszenki i ich rodziny za udział w pokojowych protestach, uwięzionych, torturowanych, wyrzucanych z pracy, pozbawianych środków do życia.
Przed sądem dla rejonu lenińskiego w Mińsku stanie też Dmitrij Sołowjow, który uniknął aresztowania, wyjeżdżając wcześniej z Białorusi.
Przewodniczącą składu sędziowskiego będzie sędzia Marina Zapasnik.
Działacze „Wiasny” zostali zatrzymani 14 lipca 2021 roku, grozi im od 7 do 12 lat więzienia. Na razie nie ma informacji, by proces zamknięto dla mediów.
Białoruscy obrońcy praw człowieka są oskarżeni o finansowanie protestów. Zarzuca im się przemyt gotówki (nielegalny przewóz dużej ilości gotówki przez granicę celną Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej przez zorganizowaną grupę) i finansowanie działań grupowych rażąco naruszających porządek publiczny.
Według oskarżenia, obrońcy praw człowieka, „działając w ramach zorganizowanej grupy, począwszy od 4 kwietnia 2016 roku do 14 lipca 2021 roku, wykorzystując pieniądze otrzymane od różnych struktur, oraz środków na kontach bankowych kontrolowanej przez nich organizacji zagranicznej, wypłacili na terytorium Białorusi środki na nielegalną działalność i finansowanie Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, a także innych organizacji”.
Następnie z pomocą innych osób, działając ze wspólnym zamiarem, umożliwili nielegalny przewóz przez granicę celną Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej znacznych kwot pieniężnych zainkasowanych na terytorium Republiki Litewskiej w wysokości co najmniej 201.000 euro i 54.000 dolarów amerykańskich i nie deklarując wwozu przewieźli je sukcesywnie przez granicę.
Jak wynika z materiałów sprawy, „wraz z innymi osobami świadomie przygotowywali obywateli do udziału w działaniach grupowych rażąco naruszających porządek publiczny, a także finansowali i wspierali materialnie takie działania pod pozorem praw człowieka i działalności charytatywnej, w tym w imieniu Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, niezarejestrowanej fundacji BY_HELP, w okresie od maja 2020 r. do 14 lipca 2021 r.”.
Oto jakie zarzuty pojawiły się w aktach „sprawy Wiasny”;
- opłata grzywien dla osób „pociągniętych do odpowiedzialności na podstawie orzeczeń sądowych, które weszły w życie za wykroczenia administracyjne związane z naruszeniem porządku publicznego i ustalonego porządku sprawowania władzy w kraju”;
- inne wykroczenia popełnione w związku z protestem przeciwko działaniom organów publicznych Republiki Białoruś;
- wypłata rekompensaty pieniężnej dla tych osób za środki wydane przez nie na zapłatę grzywien;
- opłacanie w zastępstwie niektórych osób, „które popełniły wspomniane wykroczenia administracyjne, rachunków za wyżywienie w miejscach odbywania kar administracyjnych”;
- zapłata za pracę adwokatów, „w tym za obronę w postępowaniu karnym szeregu osób uznanych za podejrzanych, a następnie ściganych jako oskarżeni w sprawach karnych dotyczących rażących naruszeń porządku publicznego, protestujących przeciwko działaniom władz publicznych Republiki Białorusi”;
- „Wykorzystywali zasoby internetowe Centrum Praw Człowieka „Wiasna” w portalach społecznościowych i na komunikatorach w celu informacyjnego wsparcia swojej działalności” – czytamy w zarzutach.
oprac. ba za spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!