Republikanie i demokraci w Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów ostro skrytykowali doniesienia, że administracja prezydenta Donalda Trumpa może zmniejszyć liczbę amerykańskich żołnierzy w Europie. Według nich Stany Zjednoczone powinny wspierać swoich sojuszników z NATO. Poinformował o tym dziennik „The Washington Times”.
Republikański kongresmen Michael Rogers stwierdził, że Stany Zjednoczone nie powinny redukować liczby swoich żołnierzy w Europie i podkreślił, że sprzeciwia się jakimkolwiek planom rezygnacji Ameryki z dowodzenia nad NATO. Od momentu powstania Sojuszu Stany Zjednoczone piastowały stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie (SACEUR).
„Przywództwo USA w NATO jest kluczowe dla zapewnienia, że siły zbrojne USA, w tym nasza broń jądrowa, będą cały czas pod dowództwem USA” – powiedział.
Z kolei jego partyjny kolega Michael Turner stwierdził, że „idiotyzm faktu, że o tym się dyskutuje” – mianowicie o rezygnacji z roli lidera NATO – „po prostu przekracza moje pojmowanie”.
Natomiast Katherine Thompson, pełniąca obowiązki zastępcy sekretarza obrony ds. międzynarodowych, wielokrotnie podkreślała, że Pentagon nadal monitoruje ogólną liczbę żołnierzy, dlatego nie podjęto jeszcze żadnych decyzji. Gdy ponownie zapytano ją, czy Stany Zjednoczone zrezygnują ze stanowiska SACEUR, zapewniła: „Moja ostateczna odpowiedź brzmi: nie”.
Z kolei szef Dowództwa Europejskiego USA i Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych w Europie gen. Christopher Cavoli uważa, że Ameryka powinna utrzymać obecną liczbę swoich wojsk w Europie (mowa o 100 tys. żołnierzy).
Według niego, jeśli USA zredukują liczbę tych żołnierzy, to w razie nieprzewidzianych zdarzeń Amerykanie będą potrzebowali więcej czasu, aby zareagować na kryzys w dowolnym kraju NATO.
„Oczywiste jest, że przeniesienie zdarzeń na drugą stronę Atlantyku zwiększa wyzwanie czasoprzestrzenne” – zauważył.
Dodał, że obecna liczba żołnierzy i potencjał USA w Europie „powstrzymują Rosję”.
Również Adam Smith, czołowy demokrata w komisji, również wezwał do dalszego wspierania Europy i Ukrainy, a także skrytykował Trumpa za jego politykę wobec Putina.
Przypomnijmy, niedawno stacja NBC News podała, że USA planują wycofać do 10 tys. swoich żołnierzy z Europy Wschodniej. Kwestie dotyczące liczby żołnierzy są wciąż przedmiotem dyskusji, ale propozycja mogłaby obejmować wycofanie nawet połowy sił, które były prezydent USA Joe Biden wysłał do Europy po tym, jak Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Z kolei dziennik „Financial Times” poinformował, że USA mogą wycofać wojska NATO z krajów bałtyckich. Zdaniem ekspertów taka decyzja sprawi, że terytoria europejskie staną się podatne na ataki armii rosyjskiej.
Opr. TB, washingtontimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!