Oficjalnie zagrozili im zemstą.
Apti Ałaudinow – dowódca czeczeńskich sił specjalnych „Ahmat” ostrzegł w rosyjskiej TV, że wojska Czeczenii odmawiają wspólnej walki ze ściągniętymi na front przez Putina oddziałami z Korei Północnej, w ogóle nie chcą mieć z nimi nic wspólnego i mogą dokonać na nich „zemsty”. Powód: komunistyczni Koreańczycy to ateiści, nie wierzą w żadnego Boga.
Występując w głównym rosyjskim programie propagandowym Władimira Sołowiowa, Ałaudinow oburzał się, że to bardzo źle, iż „rosyjskiej ziemi” mają bronić „bezbożnicy z KRLD”. Zapowiedział, że Czeczeni nie będą utrzymywać z nimi żadnych kontaktów.
Jednocześnie zapewnił, że Czeczeni nie mają nic przeciwko żołnierzom innych wyznań: judaizmu, chrześcijaństwa, czy islamu. Co więcej – zagroził żołnierzom z Korei Północnej zemstą, jeśli ośmielą się powiedzieć choć jedno słowo przeciwko „prorokom którejkolwiek z religii”.
„Czy wojnę kadyrowców z Koreańczykami pod Kurskiem można uznać za wojnę domową w Rosji?” – pyta ironicznie kanał Ukraina365.
Przypomnijmy, że już wcześniej pojawiły się sygnały o rosnącym nieposłuszeństwie Czeczenów wobec reżimu Putina. Czytaj: Bunt islamskiego przywódcy Czeczenii! Wystąpił przeciw rosyjskim władzom. Również część sił czeczeńskich zaczęła wycofywać się z wojny: Kadyrowcy porzucają pozycje i uciekają do Czeczenii! Boją się wojny z Dagestanem?
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!