
Nikołaj Patruszew Fot: Kremlin.ru
Sojusz Północnoatlantycki podczas ćwiczeń w pobliżu rosyjskich granic opracowuje scenariusze zajęcia obwodu kaliningradzkiego (królewieckiego -red.) i uderzeń prewencyjnych na arsenały jądrowe Federacji Rosyjskiej — alarmuje w wywiadzie dla TASS Nikołaj Patruszew, doradca prezydenta Rosji i szef Rady Morskiej.
„Drugi rok z rzędu NATO przeprowadza w pobliżu naszych granic najbardziej zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia w ostatnich dziesięcioleciach, podczas których ćwiczy scenariusze <…> zajęcia obwodu kaliningradzkiego, blokowania żeglugi na Morzu Bałtyckim i Morzu Czarnym, uderzeń prewencyjnych na miejsca stałego bazowania rosyjskich sił odstraszania nuklearnego” – powiedział Patruszew w wywiadzie dla TASS, komentując zapowiedziane przez Niemcy ćwiczenia pod kryptonimem „Red Storm Bravo” w Hamburgu, zaplanowane na jesień br.
Według Ptruszewa, siły krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego szkolą się do ataku na terytorium od Wilna do Odessy.
Zauważył również, że brytyjski premier Keir Starmer grozi Rosji „wątpliwą siłą wysłużonej brytyjskiej marynarki wojennej i bronią jądrową na pokładzie jej okrętów podwodnych”.
„Wtórują mu [szefowa Komisji Europejskiej] Ursula von der Leyen, [sekretarz generalny NATO] Mark Rutte i inni funkcjonariusze” – dodał doradca prezydenta Rosji.
Doradca prezydenta powiedział, że Wielka Brytania stara się zdobyć wpływy w regionie Morza Czarnego.
Wcześniej ostrzegł przed zamiarem Wielkiej Brytanii i wielu krajów UE odcięcia Rosji dostępu do mórz i sparaliżowania pracy portów w obwodzie leningradzkim i kaliningradzkim. Jednocześnie Patruszew zagroził, że takie próby spotkają się z „adekwatną i proporcjonalną odpowiedzią”.
„Jeśli instrumenty dyplomatyczne lub prawne nie zadziałają, nasza marynarka wojenna będzie gotowa zapewnić bezpieczeństwo rosyjskiej żeglugi. Gorące głowy w Londynie lub Brukseli muszą to wyraźnie zrozumieć” – powiedział prezydencki doradca.
W obliczu rosnącego napięcia geopolitycznego na wschodniej flance NATO, Niemcy intensyfikują przygotowania do wielkich manewrów wojskowych.
Ćwiczenia pod kryptonimem „Red Storm Bravo” zakładają rosyjską agresję na kraje bałtyckie i Polskę, wymagającą szybkiego przerzutu potężnych sił NATO z zachodu na wschód kontynentu. Rozpoczynające się 25 września manewry w Hamburgu mają być największym tego typu przedsięwzięciem od zakończenia zimnej wojny. Według wstępnych szacunków przytaczanych przez niemiecki dziennik „Bild”, w ćwiczeniach może wziąć udział nawet 800 tysięcy osób, włączając personel wojskowy, służby cywilne oraz administrację. Siły NATO będą ćwiczyć szybkie przegrupowanie i transport ciężkiego sprzętu, wykorzystując zarówno połączenia lądowe, jak i możliwości logistyczne portu w Hamburgu.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina przed „miażdżącą odpowiedzią” ze strony sojuszu w przypadku agresji na jego członków.
Jeśli ktoś popełni błąd, myśląc, że atak na Polskę lub któregokolwiek z naszych sojuszników pozostanie bezkarny, spotka się z pełną potęgą Sojuszu. Nasza odpowiedź będzie miażdżąca. To powinno być bardzo jasne dla Władimira Putina i każdego, kto odważy się nas zaatakować – powiedział Rutte.
ba na podst. tass.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!