W dorocznym raporcie o stanie praw człowieka na świecie, międzynarodowa organizacja Human Rights Watch ocenia skalę represji na Białorusi jako bezprecedensową.
„W minionym roku białoruskie władze pobiły swój własny rekord okrucieństwa i represji – mówi Hugh Williamson, dyrektor Human Rights Watch na Europę i Azję Środkową. – Nie cofnęły się przed niczym w swoim dążeniu do zdławienia sprzeciwu w praktycznie wszystkich dziedzinach życia, stosując masowe tortury i okrutnie traktując zatrzymanych”.
W raporcie HRW czytamy, że aresztantów rażono prądem, gwałcono, głodzono, trzymano bez wody, poniżano. Niektórzy zostali poważnie ranni. Ludzie byli przetrzymywani w przeludnionych celach przez kilka dni, odmawiano im pomocy medycznej i nie pozwalano im chodzić do toalety.
Liczbę zatrzymanych do listopada 2020 Human Rights Watch szacuje na 25 tys., w tym ponad 1 tysiąc w jeden weekend na początku listopada.
„Ale nie bacząc na to, dziesiątki tysięcy ludzi nadal wychodziło na pokojowe demonstracje, domagając się uczciwych wyborów i sprawiedliwości za arbitralność sił bezpieczeństwa”, zauważają autorzy raportu.
Obrońcy praw człowieka przypominają, że w listopadzie jeden z uczestników pokojowych protestów został skatowany w Mińsku przez nieumundurowanych sprawców, następnego dnia zmarł w szpitalu. Są dowody, że napastnikami byli funkcjonariusze milicji w cywilu.
31. z rzędu raport HRW, na 761 stronach dokonał przeglądu sytuacji w zakresie praw człowieka w ponad 100 krajach.
oprac. ba za spring96.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!