Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że po II wojnie światowej żaden kraj nie zniszczył w Europie tylu cennych budowli.
„Rosyjska artyleria dziś znowu uderzyła w Ławrę Świętogórską w obwodzie donieckim. Zniszczona została Pustelnia Wszystkich Świętych. Została poświęcona jeszcze w 1912 roku. Pierwszy raz zniszczono ją w czasie władzy sowieckiej. W pełni została odbudowana. I teraz spaliła ją rosyjska armia” – poinformował Zełenski na portalu społecznościowym.
To już drugi w ostatnich dniach ostrzał tego klasztoru przez Rosję. Jej obszar obejmuje kilka obiektów, w tym właśnie tę drewnianą pustelnię. Klasztor pochodzi z XIX wieku. Jest w gestii Ukraińskiej Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego. Tak więc, nie Cerkwi Ukrainy, która jest autokefaliczna, i której nie uznaje Patriarchat Moskiewsi, lecz Cerkwi będącej formalnie częścią rosyjskiej. Przez lata tamtejsi mnisi znani byli z poparcia „russkiego miru”, podczas poprzedniej wojny w Donbasie w 2014 roku na terenie klasztoru ukrywana była nawet broń dla rosyjskich dywersantów.
Jednak po rozpoczęciu rosyjskiej pełnoskalowej zbroniczej inwazji na Ukrainię 24 lutego zdecydowana większość Ukraińskiej Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego (wierni oraz hierarchowie i zwykli duchowni) opowiedziała sie przeciwko rosyjskiej inwazji, a w ostatnich dniach zapowiedział zerwanie z Moskwą.
Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego ogłosił zerwanie z Moskwą
Zełenski przypomniał, że w środę rosyjskie pociski wpadły co cel mnichów, zginęły 4 osoby, a 4 zostały ciężko ranne.
„Okupanci dobrze wiedzą jaki obiekt ostrzeliwują. Wiedzą, że na terytorium Ławry Swiatogorskiej nie ma celów wojskowych. Wiedzą, że ukrywa się tam przed działaniami bojowymi około 300 cywilów, w tym 60 dzieci. Ale i tak rosyjska armia ostrzeliwuje klasztor tak jak cały Donbas. Tak jak każdy inny obszar i każdy inny obiekt na Ukrainie, którego może dosięgnąć. Nie obchodzi ich co dokładnie obracajw w ruinę” – powiedział Zełenski.
Zełenski poinformował, że ukraińska dyplomacja pracuje nad tym, żeby dla Rosji nie było miejsca w UNESCO, agendzie ONZ zajmującej się zabytkami i dziedzictwem.
Tymczasem wciąż trwają ciężkie walki w Donbasie, częściowo obwodzie charkowskim oraz obwodzie chersońskim. Najcięższe w okolicach Siewierodoniecka. Ukraińska armia w każdym z obwodów przechodzi do kontrofensywy.
Jeszcze przedwczoraj Rosjanie zajmowali 70 proc. Siewierodoniecka, dziś ukraińska armia odzyskała 20 proc. i niektóre miejscowości koło Siewierodoniecka. Według krążących w mediach społecznościowych zdjęć i analiz, na miejsce przybyły posiłki ukraińskiej armii, w tym oddziały zagranicznych ochotników.
Natomiast w Watykanie papież Franciszek spotkał się z dziećmi w trudnej sytuacji społecznej, m.in. z dziećmi ukrańskimi, uchodźcami przebywającymi w rzymskiej parafii św. Zofii. Jedno z nich – dziecko z Ukrainy, zapytało go wprost – kiedy odwiedzi Ukrainę. Franciszek odparł, że czeka na „odpowiedni moment”. Dodał również, że niedługo porozmawia z władzami Ukrainy, czy jego wizyta w najbliższym czasie jest możliwa
Oprac. MaH, unian.net, rferl.org, niezalezna.pl
1 komentarz
koba
5 czerwca 2022 o 08:20Są tam dwa mosty na lewo i na prawo od Ławry. W mosty walili.