Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej ogłosiła zagrożenie atakami terrorystycznymi na okupowanym Krymie, oskarżając o to Ukrainę, USA i niektóre kraje Unii Europejskiej. Ostrzegł przed tym sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaj Patruszew podczas wizyty w okupowanym Sewastopolu.
„Na terytorium Półwyspu Krymskiego są przesłanki powstania zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego, spowodowanych możliwym zaostrzeniem sytuacji międzyetnicznej i międzywyznaniowej oraz prawdopodobieństwem ataków terrorystycznych” – powiedział.
Przyczyn tych wydarzeń upatruje w „destrukcyjnej działalności Stanów Zjednoczonych, kontrolowanych przez nie krajów (państw) bloku NATO, szeregu państw UE i Ukrainy”.
Opr. TB, https://www.interfax.ru/
fot. https://glava.rk.gov.ru/, Wikipedia
4 komentarzy
qumaty
15 kwietnia 2021 o 09:30taka tam tradycyjna załgana ruska gadka.. sami wysadzą jakiś blok czy szkołę pełną dzieci i na fali oburzenia zaatakują sąsiada. Będą się orzy tym rzecz jasna tylko „bronić” (choć na terytorium sąsiada) „wyzwalać” „przychodzić z bratnią pomocą” chronić miejscową ludność”” odpowiadać na wezwanie ludu pracującego sąsiada” itd..
dede
15 kwietnia 2021 o 17:24Trudno się z tym nie zgodzić ….
Smutne ale prawdziwe – niestety.
Czytelnik
15 kwietnia 2021 o 10:47Rosja sama dla siebie jest krajem terorystycznym .
Kocur
15 kwietnia 2021 o 13:25Sami się zaatakują, a zwalą winę na zachód i USA. Taka ich zagrywka jest możliwa. Grunt, to znaleźć wroga zewnętrznego, a potem to wszystko można wymyślić.