Prezydent Rosji Władimir Putin poświęcił parę mocnych słów zbiegłemu na Zachód byłemu szefowi laboratorium antydopingowego w Moskwie Grigorijowi Rodczenkowowi. To jego zeznania i wypowiedzi dla mediów na temat systemu farmakologicznego nielegalnego dopingu w rosyjskim sporcie doprowadziły do wybuchu afery i śledztwa Międzynarodowej Agencji Antydopingowej, w wyniku którego Rosja została wykluczona z rozpoczynających się za parę dni zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu (Korea Południowa). Wielu rosyjskich sportowców zostało też zdyskwalifikowanych.
Putin zdenerwował się po emisji filmu dokumentalnego niemieckiej telewizji ARD, w którym wypowiadał się Rodczenkow i mówił, że Putin musiał wiedzieć o programie dopingowym. (Więcej na temat afery dopingowej czytaj między innymi tutaj, tutaj, tutaj , tutaj, a także tutaj).
-Wzięli tego głupka, Rodczenkowa – powiedział Putin o USA, gdzie Rodczenkow jest uczestnikiem programu ochrony świadków (swoje śledztwo prowadzą amerykańskie organy ścigania). – Wszystko jest oparte na twierdzeniach tego człowieka, któremu w żaden sposób nie można zaufać.
Według przywódcy Rosji, Rodczenkow powinien trafić do więzienia, bo ma problemy z prawem.
Putin (na zdjęciu powyżej podczas Igrzysk Olimpijskich Soczi 2014, gdzie miało dochodzić do największych skandali) dodał, że nie tylko Rosja ponosi winę za doping w sporcie. – W końcu są te wszystkie instytucje do spraw dopingu – stwierdził.
Prezydent Rosji odrzucił oczywiście oskarżenia o to, że w Rosji był, czy jest państwowy system nielegalnego farmakologicznego dopingu sportowców i podkreślił, że całą za całą aferą rozpętaną przeciwko rosyjskim sportowcom stoją „zagraniczne” siły.
Oprac. rferl.org, weszlo.com
fot. kremlin.ru, CC BY 4.0
4 komentarzy
Dzierżyński
31 stycznia 2018 o 16:22Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział – „Miś”…:)
peter
31 stycznia 2018 o 18:51Putin mowi to co narod chce uslyszec Gdyby przyznal sie do calej tej afery to by bardzo stracil w /ruskim mirze/
paolo
1 lutego 2018 o 00:18Biora wszyscy tylko technologie sa inne i nie ma ruskich w komitecie olimpijskim,najlepszy przyklad to norwegia.
Cassubica
2 lutego 2018 o 21:42Gdyby Rodczenkow był niewinny, to nie musiałby uciekać na zachód. A tak dostał kasę od „zachodu” za kłamstwa i jak prawda wyszła na jaw, to jak szczur uciekł.