Dziennikarz Witalij Portnikow prognozuje rychłą i oczywiście pomyślną kontrofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku zaporoskim, przede wszystkim wyzwolenie Melitopola.
Witalij Portnikow podzielił się swoimi wnioskami dotyczącymi obecnych celów Moskwy w wojnie z Ukrainą na swoim kanale YouTube.
Jego zdaniem sytuacja armii rosyjskiej na froncie pogarsza się z każdym dniem i nie ma możliwości utrzymania wszystkich czasowo zajętych terenów. Portnikow twierdzi, że wróg będzie musiał wkrótce dokonać wyboru, by nie stracić wszystkiego.
Według ukraińskiego dziennikarza, Kreml przygotowuje się do kolejnego „ruchu dobrej woli” na kilku frontach. Uważa, że rosyjski krwawy dyktator bynajmniej nie uzna za swoją przegraną oddania Melitopola Siłom Zbrojnym Ukrainy.
„Putin nie przyzna się do porażki nawet wtedy, gdy straci kontrolę nad południowymi regionami Ukrainy (Zaporożem) i Chersoniem, tak jak to zrobił z uciekającą z Chersonia armią rosyjską” – powiedział.
Zupełnie inaczej – jego zdaniem, wygląda sytuacja z obwodami donieckim i ługańskim. Kreml ociera się o nie i będzie próbował wszelkimi sposobami zagarnąć je aż do granic administracyjnych. Regiony te, wraz z okupowanym od 2014 roku Krymem, stały się przyczółkiem dla ofensywy wosyjskich wojsk okupacyjnych przeciwko Ukrainie. Te terytoria są politycznym celem Putina i całej jego świty.
„W najbliższym czasie armia ukraińskaruszy na południe i wyzwoli Melitopol oraz całą część obwodów zaporoskiego i chersońskiego” – przewiduje dziennikarz. Następnie ukraińscy obrońcy będą maszerować na Krym. Równolegle rosyjscy zbrodniarze wojenni zaatakują Donbas. W ten sposób Moskwa chce doprowadzić do rozpoczęcia pewnego rodzaju negocjacji politycznych w sprawie „zawieszenia działań wojennych pod pozorem osiągnięcia wszystkich celów politycznych tzw. specjalnej operacji wojskowej”.
ba za diaolog.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!