Jedynym sposobem na zapobieżenie wojnie są sankcje – oświadczył premier Ukrainy podczas oficjalnej wizyty w Niemczech, którą składa na zaproszenie kanclerz Angeli Merkel.
Według Arsenija Jaceniuka są dwie możliwe reakcje na działania Rosji. Jedna z nich to odpowiedź militarna, ale chyba nikt nie chciałby rozpętywać III wojny światowej – stwierdził Jaceniuk, podkreślając: „Staraliśmy się unikać eskalacji tego konfliktu i rozstrzygnięć militarnych”.
Jest też droga sankcji finansowych i zmuszenie Rosji, aby powróciła do rozmów. „Rosja powinna zapłacić cenę, bo dokonała międzynarodowego przestępstwa – mówił ukraiński premier.
Zauważył, że często słyszy o tym, jak to Zachód powinien ustąpić Rosji i pozwolić Putinowi zachować twarz. Taki pogląd lansuje część europejskich polityków.
Według Jaceniuka brzmi nieźle, ale jest to niemożliwe, bo twarz – żeby ją zachować – trzeba mieć. Ale jeśli zamiast twarzy jest maska, cyniczna maska, raczej trudno to zrobić.
W jego ocenie wspólna polityka USA i UE już sprawiły, że Rosja stała się bardziej „elastyczna” i przyczyniły się do otworzenia drogi dla mińskich porozumień. Według Jaceniuka tę drogę należy kontynuować.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Zygmunt
9 stycznia 2015 o 00:28Sankcje i jeszcze raz sankcje. Głodny naród rosyjski przyjdzie po rozum do głowy i w odpowiedni sposób podziękuje awanturnikowi, bandycie, który ich w to wplątał, karmiąc kłamliwą propagandą.
Kazimierz
9 stycznia 2015 o 11:21Niestety głodny naród rosyjski znów uzna że car dobry, tylko bojarzy do bani. Albo, co jeszcze bardziej prawdopodobne, uwierzą carowi że wszystkiemu winni są inni i trzeba walczyć o rasije.
Nie wykluczam kolejnych wojenek.
Sankcje oczywiście należy utrzymać oraz rozpocząć starania o dywersyfikację dostaw ropy i gazu przez Turcję, z pominięciem CCCP