Jeżeli Europa nie powie stanowczego „stop”, Władimir Putin będzie dalej realizował politykę, którą kiedyś prowadził Stalin.
Po tym, jak Ukraina trafi w strefę wpływów Rosji, Putin się nie zatrzyma. Jego kolejnym krokiem będzie Polska – mówi były dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” (fragmenty rozmowy publikuje za „Wprost” portal wPolityce.pl).
Nie oszukujmy się, mamy za mały potencjał, aby oprzeć się armii masowej, takiej jak rosyjska. (…)Nie ma wyznaczonego naczelnego dowódcy, który w czasie wojny dowodziłby polskimi siłami zbrojnymi. Nikt nie chce ponosić takiej odpowiedzialności— mówi Skrzypczak.
Również NATO nie ma, według niego, czym Polski wesprzeć, gdyby zaszła taka potrzeba.
Kresy24.pl/wPolityce.pl/wprost.pl
24 komentarzy
Magdalena Sobkowicz
25 sierpnia 2014 o 20:38jeśli tak faktycznie będzie… to czeka nas taki sam los jak Ukrainę. Wojsko polskie nie posiada ani zasobów w ludziach, ani w sprzęcie…
walczmy
27 sierpnia 2014 o 20:37WALCZ Z PUTINEM – KUPUJ MNIEJ BENZYNY , wystarczy trochę mniej jeździć swoim samochodem
Andrzej Popławski
25 sierpnia 2014 o 20:39Generał ma bardzo wybujałą, żołnierską wyobraźnię…. Pogląd, który nawet nie przystoi oficerowi w randze generała, z tak dużym doświadczeniem.
Barbara Cegielska
25 sierpnia 2014 o 20:46co za idiotyzmy
Sławomir Jędrysik
25 sierpnia 2014 o 20:52raczej Litwa, Łotwa i Estonia.
Jan Pruss
25 sierpnia 2014 o 20:53Oj ludzie jak wo sie nisko cenicie.Nawet Hitler mial wiecej wiary i slusznie w Polskiego zolnieza niz wy
Katarzyna Tarnawa
25 sierpnia 2014 o 20:53Polityka jest wyrachowaną kalkulacją a nasz świat nieprzewidywalny…W to wszystko można wpisać alergiczną nienawiśc do wszystkiego co polskie cara ….Ja nie jestem taka spokojna…historia nauczycielką życia jest ! 🙁
Aleksander Sołowianowicz
25 sierpnia 2014 o 20:58„Nie ma wyznaczonego naczelnego dowódcy, który w czasie wojny dowodziłby polskimi siłami zbrojnymi. Nikt nie chce ponosić takiej odpowiedzialności -mówi Skrzypczak. Jak nie ma?Naczelnym wodzem jest Prezydent RP.
Kazimierz S
25 sierpnia 2014 o 21:18Prezydent jest „zwierzchnikiem” nie Naczelnym Wodzem (ND)! Obecnie urzędujący (Prez.) majstrując z nowym prawem o ND, próbuje rzeczywiście samemu zostać ND!!
Przemysław Pławski
25 sierpnia 2014 o 21:07przez ta awanture na ukrainie mamy 800 mln euro strat to bardzo duzo wiecej strat ma litwa, po co te klotnie niech putin sie jakos dogada cos na uspokojenie wezmie wszyscy dostajemy przez to po dupie a rolnicy w polsce do majetnych nie naleza
krzysztof
25 sierpnia 2014 o 21:29Pan generał Skrzypczak W NORMALNYM KRAJU za takie bzdurne słowa powinien zostać…SZEREGOWYM, z decyzją NA PIERWSZĄ LINIĘ OGNIA gdyby Wołodia Putin wpadł na pomysł podporządkowania sobie Polski!
POLSKI NIE DA SIĘ NIKOMU RADY PODPORZĄDKOWAĆ !!!AMEN!
Ewa Kowal
25 sierpnia 2014 o 21:48Nie bedzie
Анна Светлова
25 sierpnia 2014 o 22:50Jak Putinowi się uda połknąć Ukrainę, w co mocno wątpię, kolejnymy będą Nadbałtyckie, taka prawda
Wałoszka
27 sierpnia 2014 o 10:57Nie jest ważne, kto ma być pierwszy, a kto kolejny. Będą wszyscy jeżeli PO KOLEI. Może już pora w końcu naprawdę zjednoczyć się i przeciwstawić, przypomniawszy sobie pouczającą przypowieść o miotle, którą ojciec zostawił w testamencie swoim synom.
Анна Светлова
25 sierpnia 2014 o 22:52A bzdury gada Przemysław Pławski, chyba ma problem z matematyką. Bywa…
Anna Rajczak
25 sierpnia 2014 o 22:53Chyba podkupiliście redaktora z Faktu. Bardziej dramatycznego tytułu wymyślić się nie dało?
Jan Jodko
25 sierpnia 2014 o 23:21Kto wam placi za takie bzdury,a wogole szykujcie kwiaty slowianie.
Michał Pawiński
25 sierpnia 2014 o 23:39Według prof. Dugina, który lepiej zna plany Putina niż „Kresy24.pl” następnym krokiem Rosji będzie raczej Azerbejdżan – i to brzmi bardziej prawdopodobnie. Ale straszcie nas, straszcie, niech lemingi ze strachu skupią się wokół Tuska i Komorowskiego. Strach łączy ludzi i pozwala rządzić.
demon
26 sierpnia 2014 o 08:58To jest nic wiecej jak propagowanie paranoji
Bogdan Pliszka
26 sierpnia 2014 o 09:02Czciciele Rosji nie odpuszczą ŻADEJ okazji, by bronić psychopaty z KGB i jego badziorów…
Andrzej Ogórek
26 sierpnia 2014 o 09:21Putin nie odważy się zaatakować Polski. Gdyby chciał to zrobić to nikt mu nie przeszkodzi, ani UE ani USA, ani to że jesteśmy w NATO. Na aliantach Polska już się w 1939 zawiodła…pomimo deklaracji ich pomocy.
Marzenna Tołwińska-Woźniak
26 sierpnia 2014 o 09:23OBWE wzywa Ukrainę do decentralizacji. Putin już przekonał Merkel. Zachodnia Europa będzie prowadziła teraz taką politykę. Tylko, gdybyśmy szukali analogii historycznych, to Hitlerowi rzucono na pożarcie Czechosłowację z powodu mniejszości niemieckiej w Sudetach i jak to się skończyło ? Tylko że nacjonaliści ukraińscy nie zgodzą się na żadną federalizację! Niemcy sądzą, że Putin zaprzestanie ekspansji. Żyrinowski jako tuba Kremla wyraził już prawdziwe zamiary rządzących Rosją! Dziwnie tutaj ostrzega wiatr znad brzozy koło Smoleńska!
miki
28 sierpnia 2014 o 00:54Przepowiednia Fatimska jest przedziwna a dlatego iż przewiduje napaść Rosji w 2027 ale na Finlandię i Szwecję! Przypomnę że oba kraje nie są jeszcze w NATO i najprawdopodobniej nie będą.Obecnie Rosja zajmie wschodnią część Ukrainy ale więcej niż te 2 obwody-a reszta przypadnie Polsce.Wskazywałoby to na obawę Putina o konflikt z NATO……..może na szczycie sojusz się obudzi i dobrze zabezpieczy wschodnią flankę, kto wie.Tak szczerze to Putin nie jest głupi-widac po tym co robi że posuwa się na tyle na ile jest to bezpieczne, wariatem nie jest
adam
28 sierpnia 2014 o 10:35Politycy straszą wojną z Rosją , a naj tanszym rozwiązaniem jest zamordowanie Putina proste i logiczne po co sie tak podniecać i pisać o wojnie