Przyszłość globalnego bezpieczeństwa zależy od wyniku wojny rosyjsko-ukraińskiej. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że aby osiągnąć trwały pokój, należy zwiększyć wsparcie wojskowe dla Ukrainy.
„Wszyscy chcemy, żeby ta wojna się zakończyła. Ale najbardziej chcielibyśmy zobaczyć trwały pokój. Nie wiem, jak i kiedy ta wojna się skończy. Ale wiem, że nie będzie pokoju, jeśli Putin dostanie to, czego chce na Ukrainie. Dlatego będzie naciskał dalej. Groził, że zacznie wojnę w przeszłości i to zrobił. Gruzja w 2008 r., Ukraina w 2014 r. i ponownie w 2022 r. – jaki będzie następny cel?” – powiedział podczas przemówienia w Parlamencie Europejskim.
Według niego pokój nie będzie ani stabilny, ani długotrwały, jeśli rosyjski dyktator Putin, chiński przywódca Xi Jinping i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un, a także reżim w Iranie, poczują się silniejsi. Podkreślił, że porozumienie w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie, które służyłoby ich interesom, prowadziłoby do globalnej niestabilności.
Rutte zauważył również, że pokój może być trwały tylko wtedy, gdy Ukraina przystąpi do negocjacji z pozycji siły.
„Aby to zrobić, potrzebuje naszej ciągłej pomocy – więcej uzbrojenia i szybciej – aby móc się lepiej bronić i wynegocjować dobrą umowę dla Ukrainy, ale także dla Europy i dla świata” – podkreślił.
Jednocześnie, mówiąc o sytuacji bezpieczeństwa w samej Europie, Rutte zauważył, że nie znajduje się ona w stanie wojny, ale nie jest też w stanie pokoju. Rosja nasila kampanię destabilizacyjną skierowaną przeciwko krajom zachodnim.
„To, co zwykliśmy nazywać wojną hybrydową, ja bym nazwał kampanią destabilizacyjną. I Rosja nie jest sama – Chiny, Korea Północna i Iran są obok niej” – zauważył.
Dodał, że jedna trzecia państw członkowskich NATO osiągnęła już wydatki na obronność na poziomie 2% PKB, lecz nie jest to wystarczające, aby zapewnić bezpieczeństwo w przyszłości. Wezwał do zwiększenia wydatków na obronność i szybszej produkcji niezbędnego uzbrojenia, w tym okręty, samoloty, czołgi, drony, amunicję i satelity.
„Średnio kraje europejskie z łatwością wydają do jednej czwartej swojego dochodu narodowego na emerytury, opiekę zdrowotną i pomoc społeczną. A potrzebujemy tylko niewielkiej części tych funduszy, aby znacznie wzmocnić obronę” – stwierdził Rutte.
Przypomnijmy, Niemcy poinformowały o dostarczeniu Ukrainie pierwszych z 54 dział samobieżnych RCH 155. Poinformował o tym niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Nie wiadomo jeszcze, czy uzbrojenie zostanie wysłane bezpośrednio na Ukrainę, czy też trafi do obozu szkoleniowego w Niemczech, gdzie będą szkolone ukraińskie załogi.
Wcześniej minister obrony Ukrainy Rustem Umerow powiedział, że Wielka Brytania i jej sojusznicy przekazują Ukrainie 30 tys. dronów o wartości 55 mln dolarów. Ponadto, według niego, Norwegia przeznaczy 700 mln koron na zakup dronów, a Islandia sfinansuje produkcję ukraińskiego uzbrojenia o wartości 2 mln euro.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!