Rosja stoi przed decyzją o ograniczeniu programu kosmicznego.
Rosyjski program kosmiczny może zostać znacząco ograniczony z powodu braku w budżecie 150 miliardów rubli, których wydanie w przeciągu najbliższych trzech lat pozwoliłoby na kontynuowanie zaplanowanych programów.
„Niedostatek funduszy stał się przyczyną opóźnień planowania projektów międzyplanetarnych, odwleka rozpoczęcie budowy drugiej części kosmodromu „Wostocznyj” i prac nad nowymi rakietami kosmicznymi” – takie słowa usłyszeć można, według Agencji RIA „Nowosti”, w kręgach zbliżonych do przemysłu rakietowo – kosmicznego. Te same źródła podają konkretne liczby. W roku 2019 budżet Roskosmosu może zostać zmniejszony o 17 miliardów, w roku 2020 o 52 miliardy, a rok później aż o 75 miliardów rubli. Jeśli informacje te potwierdzą się już w najbliższych miesiącach konieczna będzie rewizja kosmicznego programu Rosji.
W ślad za korektami finansowymi idą zmiany personalne. Zwolniony został naczelnik Centrum Zarządzającego Kosmodromami. Na stanowisko szefa Roskosmosu mianowano byłego wicepremiera zajmującego się sprawami kosmicznymi Dymitrija Rogozina, co raczej potraktować należy jako obniżenie rangi: i samego Rogozina, i kosmicznych aspiracji.
Adam Bukowski
3 komentarzy
Dziadek Mróz
12 czerwca 2018 o 18:52I bardzo dobrze! Chcę zobaczyć na własne oczy bolesny upadek rosji. Wtedy będę mógł umierać.
observer48
12 czerwca 2018 o 20:24Kacapia powoli zdycha z wycieńczenia, ale agonia może potrwać kilka lat.
Kocur
12 czerwca 2018 o 23:58W końcu i do dupy głód się zaczął dobierać. Z pustego to i Salomon nie naleje, no ale ruski…kto wie…