Rosyjski dyktator Władimir Putin wciąż przekonuje swoje otoczenie, że w wojnie z Ukrainą „wszystko idzie zgodnie z planem”.
Dziennikarka Julia Łatynina rozmawiała o tym na YouTube z Giennadijem Gudkowem, rosyjskim działaczem opozycyjnym, byłym deputowanym rosyjskiej Dumy Państwowej i emerytowanym pułkownikiem FSB.
Łatynina zapytała o kulisy zerwania przez Putina rozmów z Waszyngtonem na temat porozumienia pokojowego z Kijowem.
„Powiem ci, że to mały insid. Z tego, co wiem, Putin po całym zajściu (przerwaniu rozmów z USA – red.) groził swoim najbliższym współpracownikom: „Będziecie ze mną aż do końca”. Myślę, że ci z nich, którzy zachowali promyk rozumu, mieli bardzo jasne wyobrażenie tego końca” – powiedział dziennikarz.
Gudkow zasugerował, że rosyjski dyktator całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością i „postradał zmysły”.
„Niektórzy towarzysze, którzy mieli informacje z Kremla, powiedzieli nam (dostaliśmy tę informację z dwóch źródeł), że Putin mówił miesiąc temu: Chłopaki, wszystko jest w porządku, wszystko jest dobrze, osiągamy nasze cele… Czas pracuje dla nas… Zdemolowaliśmy już 60% infrastruktury Ukrainy, powinniśmy kontynuować, zdemolować 80 – 85%, oni przyjdą do nas, nigdzie się nie ruszą… poproszą o litość’. Putin jest w stanie ostrej psychozy, moim zdaniem” – powiedział rosyjski opozycjonista.
Według niego, to ostre pogorszenie stanu dyktatora nastąpiło, ponieważ jego władza i życie są zagrożone.
„Czy ci, którzy są z nim, rozumieją, co on robi? Większość z nich rozumie, niektórzy nie… Pewnie nie wszyscy, zwłaszcza bracia Kowalczuk. Być może nie wszystko rozumie Patruszew, nie wszystko rozumieją współpracownicy drugiej rangi, jak Prigożyn i Kadyrow – choć Kadyrow w tej chwili gdzieś zniknął… Resztę wszyscy rozumieją i zaczęli się nad tym zastanawiać. Jak na razie tylko się zastanawiają, nic więcej nie widzę”- powiedział Gudkow. Jego zdaniem otoczenie Putina jest w stanie skrajnego wyczerpania nerwowo-psychicznego.
Zapewnia, że większość otoczenia Putina była pewna, że nie odważy się on na pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
„Dla nich 24 lutego jest jak sierp w pewnym miejscu”, powiedział.
ba
1 komentarz
Kocur
30 stycznia 2023 o 08:51On już dawno powinien zakończyć swoją karierę w zakładzie zamkniętym dla psychopatów.