Prace przy renowacji dawnego pałacu Michała Kleofasa Ogińskiego w Zalesiu dobiegają końca. Władze Smorgoni zapowiadają, że siedziba autora poloneza „Pożegnanie ojczyzny”, nazywana niegdyś Atenami Północy zostanie otwarta pod koniec września tego roku. Dziewiętnastowieczny obiekt restaurowany był przy finansowym wsparciu z unijnego programu współpracy transgranicznej.
Wiceprzewodniczący rejonowego komitetu wykonawczego w Smorgoniach Giennadij Byczko powiedział agencji BielTA, że prace budowlane już zostały zakończone, uruchomiono ogrzewanie, sieć kanalizacji, system wentylacji. Jest nowy dach, wymienione zostały okna i drzwi, przeprowadzono kompleksowe naprawy i renowację pomieszczeń, schodów, elewacji budynku. Układana jest jeszcze tylko podłoga.
Według Giennadija Byczko, wykonawcy starają się przywrócić obiektowi wygląd z okresu, gdy władał nim słynny właściciel Michał Kleofas Ogiński. Przy opracowywaniu projektu, korzystano z materiałów archiwalnych, przeprowadzono badania historyczne i bibliograficzne, aby maksymalnie przywrócić utracony wygląd dworu. Dla badaczy i projektantów dużym wsparciem były opisy wnętrz i wyglądu pałacu oraz wspomnienia ówcześnie żyjących, a także prace Napoleona Ordy.
W odrestaurowanym pałacu zostanie otwarta ekspozycja muzealna poświęcona Ogińskiemu, ale jak zapowiadają władze smorgońskie, jego drzwi będą otwarte na potrzeby imprez kulturalnych, a nawet planowane jest udostępnienie kilku pokoi gościom.
Majątek w Zalesiu należał do rodziny Ogińskich od pierwszej połowy XVIII w., gdy kupił go pradziadek Michała Kleofasa, Marcjan Michał. Słynny kompozytor, autor poloneza „Pożegnanie ojczyzny” zamieszkał w nim wraz z żoną w 1802 r. i mieszkał tam ponad 20 lat. W Zalesiu powstało wiele jego polonezów i romansów.
Początkowo Michał Kleofas Ogiński wprowadził się do wielkiego drewnianego pałacu w Zalesiu, który się nie zachował, ale obok rozpoczął budowę nowego, murowanego domu, jak również dwukondygnacyjnego młyna, oranżerii i kaplicy.
Kiedyś w Zalesiu odbywały się głośne bale i przyjęcia, a znamienici i szanowani goście poczytywali sobie za honor bywać w „Atenach Północy. Prapraprawnuk Ogińskiego, kompozytor i pianista Iwo Załuski w książce „Gen Ogińskiego” przywołuje wspomnienia jednego z współczesnych Michała Kleofasa: „Wszyscy znaczący ludzie, wybitni obywatele Korony i Litwy, którym na sercu leżało dobro swojej ojczyzny, przyjeżdżalii do Zalesia, żeby wymieniać poglądy i zostawali u księcia czasami na długie tygodnie”. Tutaj omawiane były sprawy polityczne, tu przesłuchiwane były nowe utwory muzyczne i literackie”. Tu kompozytor tworzył przejmujące opowieści o Polsce, której już nie ma, a tworzył ot, tak jakby sobie tylko pogrywał dla przyjemności, improwizując często na spotkaniach z przyjaciółmi, choć myślami błądził gdzieś daleko w poszukiwaniu ratunku dla Ojczyzny. Nie widząc możliwości odzyskania niepodległości, pomimo obietnic cara Aleksandra i powołania Królestwa Kongresowego, de facto atrapy polskiego państwa, Ogiński skomponował w poczuciu bezsilności polonez „Pożegnanie Ojczyzny” i wyjechał do Florencji skąd pochodziła jego druga żona.
Gdy artysta zmarł we Florencji w 1833 r., majątek przeszedł w ręce jego syna, Ireneusza, który mieszkał w Zalesiu ze swoją matką, a po jej śmierci przeniósł rodową rezydencję do Retowa na terytorium dzisiejszej Litwy. Zalesie zaczęło wówczas podupadać.
Od 2009 r. 25-hektarowy majątek należy do władz powiaru smorgońskiego. Zachowała się lipowa aleja wiodąca do pałacu oraz niektóre fragmenty parku w stylu angielskim, stworzonego na początku XIX w. z inicjatywy Michała Kleofasa Ogińskiego, na przykład półokrągła altanka w stylu romantycznym. Altanka ma zostać odrestaurowana później, są też plany zbudowania obok niewielkiej sceny na kameralne koncerty. W parku zachowały się jeszcze kamienie ustawione za czasów kompozytora, z napisami poświęconymi znanym osobom, w tym Tadeuszowi Kościuszce.
Łączny koszt projektu wyniósł 212 tyś. euro ze środków Komisji Europejskiej oraz 25 tyś. euro ze środków białoruskich władz lokalnych.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!