Wiele najsłynniejszych dokonań światowej kuchni jest albo anonimowych (jak choćby majonez), albo przypisywane konkretnej postaci (na przykład słynna polędwica Chateaubriand), ale za to dzieje każdej z takich potraw obrosłe są – nieraz niesamowitymi – legendami. I choć dzisiaj nie ma już najmniejszych szans, by rozstrzygnąć „jak było na prawdę”, to takie – nieraz fantastyczne opowieści – dodają tylko smaku znakomitej recepturze – a przecież tylko o to chodzi w kuchni!
Strogonow czy Stroganow?
Znana na całym świecie znakomita potrawa z wołowej polędwicy z wybornym sosem funkcjonuje oficjalnie pod nazwą Boeuf Stroganow – od boeuf, czyli „wołowiny” w języku francuskim oraz nazwiska rosyjskiego generała i carskiego urzędnika Aleksandra Grigorjewicza Stroganowa. W krajach anglosaskich to oczywiście Beef Stroganoff, zaś w Polsce przyjęło się w eleganckich restauracjach nazywać to danie polędwica á la Stroganow. Jednak w każdej rodzimej, domowej kuchni to nasz swojski strogonow, i choć pisany z błędem – to nieodmiennie pyszny! I już z samej oryginalnej nazwy owej potrawy widać, iż mamy do czynienia z wpływami i tradycją dwóch znakomitych kuchni – francuskiej (smażona polędwica z sosem) i rosyjskiej (sos jest dodawany bezpośrednio do dania, a nie podawany osobno).
Stroganowowie to znakomity rosyjski ród zamożnych kupców i przemysłowców, pionierów podboju Syberii, który już w XVIII wieku otrzymał tytuł baronów, a następnie hrabiów. Od XIX wieku spokrewnieni z carskim domem panującym, Stroganowowie niejednokrotnie pożyczali rządowi pieniądze na cele wojenne. Ich imponującą rodową siedzibę – Pałac Stroganowów, dzieło znakomitego włoskiego architekta Francesca Rastrelliego, można do dzisiaj podziwiać w Sankt Petersburgu, przy Newskim Prospekcie.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!