Przewodniczący Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej: Rosjanie panicznie boją się Himarsów

Salwa z ukraińskiej wyrzutni rakietowej HIMARS. Fot. https://www.facebook.com/GeneralStaff.ua/

Siły Zbrojne Ukrainy, wykorzystując dostarczone z Zachodu wyrzutnie rakietowe „Himars” zdołały zniszczyć wiele magazynów i ogromną ilość artylerii rosyjskich najeźdźców. Poinformował o tym przedwodniczący Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Hajdai w wywiadzie dla agencji UNIAN.

Jeśli chodzi o magazyny, Hajdaj zauważył, że rosyjska propaganda lansowała tezę, że ​​Rosjanie rzekomo przejmują w Donbasie ukraińskie magazyny z uzbrojeniem i amunicją.

„To kompletna bzdura. Przywożą to wszystko z Rosji. Czy pamiętacie „konwoje humanitarne” w ostatnich ośmiu latach? To właśnie wtedy Rosjanie przywozili amunicję” – powiedział.

Zaznaczył, że w wyniku zniszczenia rosyjskich magazynów ofensywa Rosjan została maksymalnie spowolniona.

„Boją się Himarsów, ponieważ ta broń uderza w cele z dużej odległości. Dla Rosjan jest to problem. Dlatego mówią, że wysyłają swoje siły specjalne do zniszczenia Himarsów” ​​– powiedział.

Dodał, że Rosjanie już boją się kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy, więc ściągają coraz więcej sprzętu. „Ustawiają własną obronę przeciwlotniczą i zakopują czołgi. Rozumieją, że scenariusz kontrofensywy w dzisiejszych czasach jest całkiem możliwy” – podkreślił.

Według niego, teraz okupanci wykorzystują wszystkie swoje rezerwy, aby wydostać się z obwodu ługańskiego i kontynuować atak na obwód doniecki, gdzie dla Rosjan najważniejsze są kierunki bachmucki i słowiański.

„Być może w niedalekiej przyszłości zobaczymy nawet, że Rosjanie zmniejszą liczbę ofensyw w innych kierunkach, ale skoncentrują się na kierunku bachmuckim i być może siwierskim.

Przypomnijmy, według dziennikarzy gazety „Forbes”, Ukraina aby rozpocząć kontrofensywę musi otrzymać wszystkie planowane pojazdy opancerzone i skoordynować swoje siły. Najprawdopodobniej sama kontrofensywa ruszy w sierpniu. W publikacji zauważono, że najbliższe tygodnie mogą stać się punktem zwrotnym na froncie, a przyszłość wojny będzie zależeć od rozwoju wydarzeń w lipcu-sierpniu.

Opr. TB, UNIAN

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: