Kurt Volker, specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Ukrainy, wezwał ukraińskie władze, by pozwoliły rosyjskim obserwatorom pracować podczas wyborów prezydenckich. Podobne stanowisko wyraziła OBWE, której Rosja jest jednym z członków.
W odpowiedzi rzeczniczka ukraińskiego MSZ Kateryna Zełenko powiedziała, że nieobecność obserwatorów ze skonfliktowanego kraju nie jest w stanie utrudnić pracy misji obserwacyjnej OBWE. Dodała, że Ukraina zapewni przestrzeganie demokracji w zgodzie ze standardami przewidzianymi dla wyborów.
Dziś ukraińska Rada Najwyższa, zgodnie ze stanowiskiem ukraińskiego MSZ, przyjęła prawo, na mocy którego obserwatorzy zgłaszani przez stronę rosyjską nie mogą pracować przy ukraińskich wyborach.
Volker spotkał się dziś też z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem w Waszyngtonie. Klimkin spotkał się w stolicy USA też m.in. z doradcą prezydenta ds bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. Amerykanie zapewnili, że wspierają i będą wspierać Ukrainę wobec rosyjskiej agresji. Jednakże Klimkin przyjechał do USA na naradę ministrów spraw zagranicznych poświęconej zwalczaniu „państwa islamskiego”, obok ministrów m.in. z Kanady, Węgier, Polski, Niemiec, Łotwy, Litwy, Mołdowy, Arabii Saudyjskiej, Serbii, Szwecji, Czarnogóry i Finlandii.
Tymczasem ukraińska Centralna Komisja Wyborcza rejestruje kolejnych kandydatów w wyborach. Na razie zarejestrowała 41, dziś między innymi urzędującego prezydenta Petra Poroszenkę. Odrzuciła natomiast wniosek o rejestrację kandydatury przebywającej w areszcie pod zarzutem próby dokonania aktu terroru na dużą skalę Nadii Sawczenko (więcej na ten temat tutaj) z powodu tego, że nie ma pieniędzy na kaucję.
Oprac. MaH, ukrinform.net, kyivpost.com, unian.net, nv.ua, espresso.tv
fot. state.gov.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!