Kreml obawia się, że długa wojna niesie ze sobą ryzyko destabilizacji w Rosji. Zdaniem ukraińskiego wywiadu wojskowego wróg widzi także zagrożenie w utrzymaniu przez Ukrainę dostępu do Morza Czarnego, gdyż Federacja Rosyjska przerzuca swoją flotę do Noworosyjska.
„Przywództwo wojskowo-polityczne państwa agresora wykorzystuje te oceny do planowania dalszych działań bojowych i specjalnych w ramach wojny z Ukrainą” – poinformował Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Choć Kreml koncentruje się na ograniczeniu pomocy finansowej dla Ukrainy ze strony sojuszników, Moskwa obawia się, że wsparcie to utrzyma się także w przyszłym roku.
„Pogłębienie prozachodniego wektora rozwoju Ukrainy i zachowanie dostępu naszego państwa do Morza Czarnego Moskwa ocenia jako zagrożenie, które w przyszłości może skutkować „znacznie większymi problemami” – wyjaśnia wywiad.
Szczególne miejsce w społeczeństwie ukraińskim zajmuje wstręt i pogarda do Federacji Rosyjskiej. Kreml za niezwykle istotne uważa fakt, że rosyjskojęzyczni Ukraińcy zaczęli przechodzić na swój język ojczysty.
„Aby ponownie „przyciągnąć” wśród Ukraińców byłych zwolenników Rosji, moskiewscy „stratedzy” podkreślają potrzebę przedstawienia Ukraińcom „obrazu przyszłości w różnych scenariuszach „specjalnej operacji wojskowej”” – zauważa wywiad.
Kreml nie precyzuje szczegółów planów, jest jednak przekonany o konieczności przeprowadzenia czystek i radykalnej zmiany elit na Ukrainie.
Były dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy Mykoła Małomuż powiedział, że armia rosyjska w tym roku nie osiągnęła zaplanowanych perspektyw strategicznych na froncie na Ukrainie. Ukrainie udało się wyeliminować 90% personelu jednostek bojowych Federacji Rosyjskiej.
Według prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w tym roku Ukraina „nie wycofała się w żadnym kierunku frontu, odzyskała morze i uczyniła niebo bezpieczniejszym”.
Opr. TB, t.me/DIUkraine/3265
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!