W Kijowie rozpoczęła się dzisiaj rano wielka ogólnoukraińska manifestacja związkowa przeciwko drakońskim podwyżkom opłat za usługi komunalne. Protestujący żądają podwyżki płac oraz obniżenia cen gazu, ogrzewania i wody. Doszło do starć z Gwardią Narodową.
Reform polegających na drenowaniu kieszeni obywateli i przerzucanie ich kosztów na barki społeczeństwa, podczas gdy oligarchowie nadal żywi się ich kosztem, Ukraińcy mają dość. Zapowiadają dalszą walkę. Ukrainę czeka nowy Majdan?
W dzisiejszej akcji protestu uczestniczą głównie członkowie Federacja Związków Zawodowych Ukrainy, związków zawodowych hutników i górników, Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych, działacze regionalnych oddziałów związków zawodowych pracowników nauki i szkolnictwa.
Już w 2015 r. ceny za usługi komunalne podwyższono im o 71 proc. Był to trzykrotny wzrost taryf. Jednocześnie minimalną płacę podniesiono jedynie o 13 proc.
Od 1 maja br. zniesiono taryfę ulgową, która była stosowana podczas sezonu grzewczego. Od 1 lipca opłaty za usługi mieszkaniowe i komunalne zostały podwyższone na Ukrainie niemal dwukrotnie.
Nowy premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman w rządowym expose, wygłoszonym przed Radą Najwyższą zapowiedział przyspieszenie tempa reform. Jednym z pierwszych posunięć była majowa podwyżka cen gazu dla detalicznych odbiorców, a w ślad za tym podwyżka cen ogrzewania, ciepłej wody i energii elektrycznej.
Zgodnie z danymi Gosstatu w lutym 2016 r. średnia opłata za gaz wynosiła 884 hrywny. Teraz w sezonie grzewczym wzrośnie dwukrotnie. Statystyczny mieszkaniec Ukrainy, zarabiający średnio 4 tys. hrywien miesięcznie wyda na opłaty komunalne prawie 75 proc. wszystkich dochodów (około 3 tys. hrywien).
Nastroje społeczne ciągle się pogarszają. Większość Ukraińców ocenia, że sprawy kraju idą w złym kierunku. W 2015 r. 60 proc. badanych twierdziło, że Ukraina nie rozwija się zgodnie z ich oczekiwaniami. Przeciwnego zdania było tylko 21 proc. i ich liczba systematycznie maleje.
Kresy24.pl
11 komentarzy
jubus
6 lipca 2016 o 16:08Chcieliśta w „Jewrosajuz” to płaćcie.
Kicia
6 lipca 2016 o 16:29Już odczuwają reformy Balcerowicza ?
he he
6 lipca 2016 o 20:50Miejmy nadzieje że Buholtz im jeszcze przykreci śrubę.
miki
6 lipca 2016 o 16:48No przeciez nikt o zdrowych zmysłach nie powie im że będzie jeszcze….dużo gorzej, że to dopiero początek „reform”a w zasadzie to podwyżek bo zaraz by go powiesili. Tam będzie znacznie gorzej niż u nas w latach 90-tych bo są bardziej zapóźnieni jeśli chodzi o gospodarkę, UE im nie pomoże bo sama ma problemy, w ogóle świat jest w okresie pokryzysowym i jest dobijany co rusz wstrząsami wtórnymi-krótko mówiąc dla Europy i świata zachodniego są obecnie większe problemy niż Ukraina.Do tego dochodzi stan społeczeństwa-co by nie mówić im dalej na wschód tym większe ździczenie i jestem niemalże pewien, że skończy to sie na Ukrainie ogromnym konfliktem węwnętrznym-to jedynie kwestia czasu. Ukraina musi być na samym dnie….. dopiero wówczas po przelewie krwii, po nędzy, po okresie beznadziei i znikąd pomocy przyjdzie czas nowego spojrzenia na historię, tę historię którą naszym przodkom zgotowano, czas weryfikacji i czas prawdziwej odnowy.Potem padnie propozycja aneksji, jedyna logiczna ……najpierw Galicji !
obserwator
6 lipca 2016 o 17:03Połowa energii idzie na Ukrainie „w niebo”. Połowa jest przedmiotem kradzieży.
Niech zaczną oszczędzać (my w Polsce musieliśmy), to i na dobre uniezależnią się od Rosji i obniżą koszty produkcji. Wyjdzie dobrze na zdrowie każdemu. I będzie czym oddychać, i produkty będą tańsze.
black flag
6 lipca 2016 o 17:26,,,, w ciagu nastepnych 2-3 lat do Polski przybedzie okolo 4 mil. Ukraincow ,,,, dzieki opatrznosci ze Polska ma prace dla nich ,,,,sami Polacy o tym juz mowia , ,,, mlody sobie poradzi , szkoda tych starszych ludzi ,,,, moze rzad polski bedzie wyplacal zasilki dla Polakow mieszkajacych na Ukrainie ,,,tym ludziom nalezy pomagac ,,,
Barnaba
6 lipca 2016 o 17:43Ja się kiedyś gdzieś doczytałem że na Ukrainie ponad 3 mln mieszkań nie ma liczników za gaz i płacą ryczałtowo od powierzchni mieszkania bez względu na zużycie. Czyli jedni na „oko” zużywają a drudzy na „oko” ich kasują i udają że wszystko jest w porządku. Zatem problem jest gigantyczny, bo jak tu reformować skoro nie można nawet policzyć ile kto zużywa.
50
6 lipca 2016 o 19:52taka mentalnosc , co tu komentowac, tylko niszczyc i krasc potrafią.Podzielili kraj jak feudałowie w XV wieku a teraz płacz ze nikt nie chce za nich płacic.Oni jeszcze nie dobili do dna a jak dobiją to dno jeszcze bardziej sie osunie.Tego im trzeba aby zrozumieli ze sami musza pracowac na swoją przyszłosc, ale czy starczy im tego czasu?
mysle ze predzej szlag trafi tą samoistną ukrainę ale problem tez nas dotknie.
Putler faszysta
8 lipca 2016 o 22:34To sa prawie jak dzieci, tylko chcieliby aby ich Polska za rączkę prowadziła, niech sie wezmą do roboty !
Pasek Fredro
9 lipca 2016 o 11:04Takiego badziewia w Europie nie sposób gdzieś indziej się można doszukać. Byli, jak mówią pod okupacją Lachów, ale jeszcze w dupę będą tych Lachów całować i wspominać dobre tamte czasy.
Darek
10 lipca 2016 o 15:48Przypomniał mi się dokument o wojnie polsko-sowieckiej. Ułani jadący do Kijowa spotkali kilka młodych kobiet i zaczeli je podrywać. Wtedy wyszła do nich stara Ukrainka, podniosła spódnicę do góry i kazała się „Lachom panom w żop… pocałować”. Ci spluneli na takie widoki i sobie pojechali. Jak wiadomo okolice Kijowa zdobyła (zapewne wyczekiwana przez tę Ukrainkę) armia czerwona. Kilka lat później przyjaciele tej staruchy prawdopodobnie zaglodzili ją na śmierć.
Albo Ukraina przyjmie dziedzictwo cywilizacji łacińskiej z całym „dobrodziejstwem inwentarza” albo znowu trafią w objęcia „przyjaciół ze wschodu”. I tu nie ma zmiłuj, jak nie wyprodukujesz, to nie skonsumujesz bo kraść u nas nie wolno – zabrania religia oparta na chrześcijaństwie i oparte na rzymskim dorobku prawo. A historia (jaka by nie była) jest częścią dziedzictwa naszej cywilizacji i należy ją szanować. Gdyby stara Ukraina miała o niej choć blade pojęcie wiedziałaby, że za Lacha żyło sie im lepiej niż za cara. Wtedy sama by w żop… ulanów całowała za to, że ich w przymierzu z Petlurą bronią przed czerwonym caratem. Bo na wschodzie wszystko jest relatywne – zasady religii, prawo, a nawet nauka co pokazują dokonania takich tuzów jak Łysenko!