Oleg Hruzdiłowicz, dziennikarz Radia Svaboda otrzymał oficjalne ostrzeżenie od prokuratury, w związku z publikacją krytycznego artykułu, obnażającego nieudolność ochrony stacji metra w Mińsku. Śledczym nie podoba się też książka jego autorstwa pt: „”Kto spowodował wybuch w mińskim metrze”?”.
Ostrzeżenie pod adresem Hruzdiłowicza dotyczy głównie prowokacji dziennikarskiej jaką Hruzdiłowicz przeprowadził 10 kwietnia, kiedy wszedł na stację metra Frunzenskaja z torbą załadowaną metalowymi przedmiotami, podobną do tej użytej podczas zamachu terrorystycznego.
Jednak nikt z ochrony, a nawet dyżurująca tam milicja, nie zwróciły na dziennikarz auwagi. Hruzdiłowicz udowodnił w ten sposób, że od czasu wybuchu w mińskim metrze, a minęło ponad dwa lata, ochrona w metrze nie poprawiła się, a tragiczna w skutkach sytuacja znów może się powtórzyć. Prokuratura ”ostrzegła” dziennikarza za artykuł, w którym opisał przebieg eksperymentu, oraz za komentarz wideo do tej sprawy.
W piśmie skierowanym do dziennikarza śledczy napisali też, że podczas prezentacji jego książki pt; ”Kto spowodował wybuch w mińskim metrze”, „poddano w wątpliwość obiektywizm oficjalnego wyniku śledztwa w sprawie karnej dotyczącej wybuchu w metrze, a także sprawiedliwość białoruskiego systemu sądownictwa, jako całości”.
Według Grizdiłowicza, takie działania władz, to nic innego jak presja na dziennikarzy.
– Tej władzy nie potrzebni są ludzie, którzy chcą coś sprawdzić, coś poddają w wątpliwość – powiedział.
Hruzdiłowicza ostrzeżono także, że ”w przypadku dostarczenia obcemu państwu lub miedzynarodowej organizacji fałszywych informacji o politycznej, ekonomicznej, społecznej, wojskowej sytuacji lub też sytuacji prawnej obywateli białoruskich, które dyskredytują Republikę Białoruś i organy władzy” dziennikarz może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Kresy24.pl/svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!