Rosyjska Prokuratura Generalne poparła wniosek Federalnej Służby Więziennej Rosji o odwieszenie wyroku dla Aleksieja Nawalnego z 2014 roku, co oznaczałoby odbycie przez niego kary 3,5 roku kolonii karnej.
Jak pisaliśmy, wyrok został wydany w zawieszeniu w 2014 roku za rzekome przestępstwa finansowe w spółce Yves Rocher (oddział rosyjski). Został wtedy również skazany, bez zawieszenia, brat Aleksieja Nawalnego Oleg Nawalny (też na 3,5 roku kolonii karnej, wyszedł na wolność w 2018 roku). Wniosek odwieszenie wyroku dla Aleksieja Nawalnego ze strony służby więziennej pojawił się parę tygodni temu, gdy Nawalny ogłosił, że wraca do Rosji. Uzasadnieniem jest wielokrotne naruszanie zasad zawieszenia wyroku. Na podstawie tego wniosku po powrocie do Moskwy Nawalny został zatrzymany i decyzją sądu obradującego na posterunku policji pod Moskwą skierowany na co najmniej 30 dni do aresztu.
Prokuratura wskazała też na inną sprawę karną Nawalnego, że czyn zabroniony, czyli jak twierdzą władze, obrażenie weterana II wojny światowej, popełnił podczas trwania zawieszenia.
W środę kolejna rozprawa Nawalnego. Odpowie za rzekome obrażenie weterana Armii Czerwonej
Poza tym w grudniu śledczy otworzyli następna sprawę karną przeciwko Nawalnemu, w związku z rzekomą defraudacją równowartości ok, 4,8 mln dolarów datków na jego fundację. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem żona Aleksieja Nawalnego, Julia Nawalna, została dziś skazana na grzywnę 20 tysięcy rubli (równowartość ok. 260 dolarów) za udział w niedzielnej demonstracji, na którą władze nie wydały zgody. Nawalna została podczas niej zatrzymana i po przesłuchaniu wypuszczona.
Z kolei Europejski Trybunał Praw Człowieka (działający przy Radzie Europy, której członkiem jest Rosja) przyjął do rozpatrzenia wniosek współpracowników Nawalnego, którzy złożyli skargę na działania sądownictwa rosyjskiego w sprawie otrucia Nawalnego. W związku z tym Trybunał w Strasburgu na razie zadał Rosji pytania, czy nie doszło do naruszenia prawa do życia obywatela (Nawalnego) i czy miało miejsce rzetelne śledztwo w sprawie jego otrucia (w Rosji nie wszczęto oficjalnie sprawy karnej, natomiast strona rosyjska twierdzi, że policja prowadziła czynności śledcze). Od oficjalnej reakcji Rosji zależą dalsze kroki prawne ETPCz.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com, tvrain.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!