„Ze szczególną uwagą będziemy badali działania kapitana Szczypicyna oraz jemu podległych, którzy otworzyli ogień w kierunku ukraińskich marynarzy. Za wszystko będzie trzeba zapłacić, rusofaszyści” – napisał na portalu społecznościowym prokurator generalny Ukrainy, Jurij Łucenko. Z kolei dowództwo marynarki ukraińskiej ogłosiło, że posiada „niepodważalne techniczne dowody agresywnych działań rosyjskich okrętów wojennych na Morzu Czarnym”. Natomiast ministerstwo obrony Ukrainy zakomunikowało, że Rosja zgromadziła wzdłuż granic z Ukrainą 500 samolotów bojowych i 340 helikopterów wojskowych.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin ostrzegł, że Rosja wciąż ma plan ataku lądowego i oderwania przynajmniej południowej, nadmorskiej części Ukrainy. Warto przypomnieć, że tajemnicą poliszynela jest, że taki był plan w 2014, na początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Nie udało się jednak oderwać Odessy za pomocą „zielonych ludzików” i zdobyć Mariupola.
fot. facebook.com/marektv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!