„Mam takie poczucie, że zabieram się za rzeczy bardzo trudne i niemożliwe, natomiast ułożyłem sobie w taki bardzo menadżerski sposób plan działania, który uzgodniłem i z premierem i z ministrem transportu” — powiedział na antnie radia TOK FM Nowak który w ub. tygodniu został pełniącym obowiązki szefa Państwowej Agencji Dróg Ukrainy (Ukrawtodor).
„Po pierwsze rozpoczniemy od reformy wewnętrznej Ukrawtodoru, który dzisiaj jest taką rachityczną, trochę niewydolną strukturą – musimy to wszystko przebudować. (…) Przetargi odbywają się w sposób bardzo nieprzejrzysty, musimy to wszystko uprzejrzystowić i ukrócić przede wszystkim korupcję. Ja nie mam dowodów na razie, ale gdzie niegdzie domyślam się i tak wszyscy wkoło o tym mówią, że funkcjonuje, w związku z tym musimy to bardzo wyraźnie przeciąć — podkreślił Nowak.
Sławomir Nowak zapowiedział powołanie na Ukrainie funduszu drogowego, „trochę na wzór naszego krajowego”: „Jeżeli będzie możliwość planowania inwestycji drogowych w dłuższym horyzoncie niż jeden rok, tak jak to było do tej pory, to myślę, że ta machina drogowa, też się uruchomi. (…) Jeżeli nie będzie korupcji przy przetargach, na dołach, zwłaszcza w Ukrawtodor, to myślę, że również inwestorzy zagraniczni, zwłaszcza ci, którzy w Polsce dzisiaj nie mają roboty, bo niestety w Polsce plan budowy został generalnie zatrzymany, będą przychodzili i szukali pracy tutaj na Ukrainie” — mówił b. polski minister transportu.
Nowak był w latach 2011-2013 ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska. Został skazany w 2014 r. przez sąd na 20 tys. zł grzywny za zatajenie zegarka o wartości 30 tys. zł w pięciu oświadczeniach majątkowych. Zrzekł się wtedy mandatu posła i odszedł z polityki. Sąd odwoławczy w maju 2015 r. złagodził wyrok, warunkowo umarzając postępowanie karne wobec Nowaka i orzekając zapłatę 5 tys. zł na fundusz pomocy pokrzywdzonym.
Obejmując funkcjię szefa Państwowej Agencji Dróg Ukrainy (formalnie nastąpi to za kilka miesięcy, na razie jest pełniącym obowiązki), Sławomir Nowak przyjął ukraińskie obywatelstwo. Stwierdził, że nie zrzekł się polskiego, chociaż ukraińskie prawo nie pozwala na podwójne obywatelstwo. Są jednak wyjątki: kiedy obywatelstwo nadawane jest przez prezydenta ważnej dla kraju osobie, nie musi zrzekać się swojego obywatelstwa. Ale to krótka piłka. Jeżeli za dwa lata Nowak nadal będzie chciał być Ukraińcem, będzie musiał zrezygnować z obywatelstwa Polski. Jednak chyba tak długo miejsca tam nie nie zagrzeje?
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
13 komentarzy
jubus
28 października 2016 o 13:38Fajne zdjęcie, tylko niepotrzebnie napisane cyrylicą. Ludziom może się kojarzyć, że to po rosyjsku. A wiadomo, że okrzyk HEROJAM (a nie Gierojam)SŁAWA, to okrzyk kozacki. Dziwie się, że do tej pory ludzie nie nauczyli się odróżniać rosyjskiego od ukraińskiego, a przecież wiadomo, że ukraińska to wg. niektórych „dialekt języka polskiego”.
Panu Sławomyrowi Nowaczukowi, dłuhoho żittia w Ukraijinie.
bolek chrobry
28 października 2016 o 16:14AMEN
wasko
28 października 2016 o 17:08Moja mam twierdzi i chyba ma racje, że to ruska polityka wysłać na Ukrainę „fachowców” od złodziejskiej prywatyzacji, złodziejskich inwestycji, korupcji po to tylko żeby po kilku latach Ukraińcy jak się zorientują, że kolejni ludzie ich okradają tym razem z Polski – znienawidzili wszystko co polskie. I czy w ogóle ktoś na Ukrainie nie stracił do cna rozumu by akurat takich meneli o takiej reputacji z Polski na Ukrainę ciągnąć …. Mało to przyzwoitych i dobrych profesorów mamy, chociaż niejeden chłop co nie ma wykształcenia, a ma własną gospodarkę lepiej by gospodarzył niż ciiii … Bo tak naprawdę ciii to powinni siedzieć dawno w polskich zakładach karnych i właśnie za to, za co trafili na Ukrainę jak „eksperci”.
jubus
28 października 2016 o 22:06Proszę powiedzieć mamie, że ma świetne rozeznanie. Ja bym tego lepiej nie ujął. Dużo zdrowia dla mamy.
PolakNiePOpapraniec
28 października 2016 o 22:33Masz rację, to może być chytry plan Putlera.
Wysłać skorumpowanych, sprawdzonych w przekrętach, złodziejstwie i głupocie polityków PO, żeby wykończyli Ukrainę,
skoro nacjonaliści ukraińscy i separatyści tego dokonać nie mogą.
kresowiak
28 października 2016 o 17:44sławek całą noc cofał zegarki o godzinę
jubus
28 października 2016 o 22:07A żeby to całą noc, on to cały czas robi, ma czas zaledwie do niedzieli.
PolakNiePOpapraniec
28 października 2016 o 22:27Ukraińców porąbało ?
Lisa wpuścili do kurnika ?
pinokio
29 października 2016 o 07:06to trochę zegarków z Ukrainy przywiezie
Matrix
29 października 2016 o 08:39dla naszego kraju lepiej gdy, taka ofiara zarządza gospodarką sąsiada. On na transporcie i Autostradach to zna się tyle , co kierowca ciężarówki, a może i mniej. Zna się , na tym co jak dżuma i cholera zawładnęła ich życiem gospodarczym, ale to nie on z tym będzie walczył, on jest nowym szczepem, Hiszpanki. Zakupione Pendolina przepłacił ćwierć miliarda Euro, tak orzekła Komisja Europejska. Albo taki głupi, albo….? Udanych Łowów. Darz Bór.
Japa
29 października 2016 o 09:02Sławek „reformuje” struktury, bo ma polski łeb do interesów. Nie będzie się dzielił kasą z nikim. Ma robotę dożywotnio. Znaczy do momentu kiedy Kijów zostanie zajety przez „donieckich”. Wtedy jest możliwość, że zatrudni go Państwo Lwowskie, twór przewidziany w 90-tych latach przez, nijakiego, Zbiga Brzezińskiego. Drogi na Ukrainie są takie jak stan tego tworu państwowego, czyli żadne. Sławuś powodzenia pokaż jak Polacy robią biznes.
józef
31 października 2016 o 13:09A Mateuszek Morawiecki zbratał się z PISowskim wzocem demokracji – Łukaszenką. No ale w tamtym temacie wszystko jest w porzadku.
zbych
31 października 2016 o 17:11Sławek, jak dodasz jeszcze jedną gwarancję, że kilometr drogi nie będzie tańszy niż w Polsce, to tu ci uwierzę !