Prezydenci państw bałtyckich wezwali sojuszników do podjęcia jeszcze większych wysiłków w celu przygotowania się na możliwą wojnę z Rosją. Sugerują rozważenie wszystkiego, od poboru do wojska i specjalnego podatku obronnego po gwałtowny wzrost wydatków na wojsko, do poziomu „czasów zimnej wojny”.
Jak powiedział „Financial Times” prezydnt Łotwy Edgars Rinkēvičs, kraje europejskie muszą wrócić do poziomu „wydatków z czasów zimnej wojny” i zacząć rozmawiać o przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej w celu zwiększenia liczebności sił obronnych.
Prezydent zaznaczył, że dowódcy wojskowi muszą dysponować w pełni profesjonalnymi siłami, tymczasm pobór do wojska może okazać się niepopularny. Rinkēvičs dodał jednak, że siły zbrojne w całej Europie stoją przed wyzwaniami związanymi z rekrutacją, a pobór pomoże stworzyć skuteczniejsze siły rezerwowe do odstraszania Rosji.
„Nikt nie chce walczyć. Problem w tym, że nikt też nie chce zostać najechany. I nikt nie chce, żeby tu doszło do drugiej Ukrainy”,
– podkreślił Rinkēvičs.
Jego estoński odpowiednik Alar Karis sugerował rozważenie wprowadzenia specjalnego podatku na finansowanie zakupów wojskowych. Zdaniem prezydenta, Europa powinna dążyć przynajmniej do poziomu wydatków USA na obronę, co oznacza więcej niż podwojenie obecnego poziomu.
Przywódcy krajów bałtyckich są zagorzałymi zwolennikami zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Rinkēvičs jest przekonany, że potrzebne są dodatkowe zakazy towarów i nowe sankcje.
„Powiedziałbym, że bardziej scentralizowany unijny mechanizm nadzoru byłby bardzo mile widziany” – dodał.
Prezydent uważa, że blok powinien rozważyć możliwość nałożenia tzw. sankcji wtórnych na państwa trzecie lub ich przedsiębiorstwa, które nie stosują się do unijnych zakazów eksportu do Rosji.
W styczniu ministrowie obrony Estonii, Łotwy i Litwy zatwierdzili utworzenie wspólnej bałtyckiej strefy obronnej na wschodniej granicy, gdzie kraje graniczą z Rosją i Białorusią.
Na początku roku niemiecki Bild napisał, że Bundeswehra rozważa scenariusz rosyjskiej agresji na państwa członkowskie w nadchodzących latach. Ataki hybrydowe ze strony Federacji Rosyjskiej spodziewane są już w tym roku.
ba za unian.ua/ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!