Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki oczekuje, że rosyjski rząd doprowadzi do deeskalacji przemocy na Ukrainie i zwróci Krym – poinformował na konferencji prasowej rzecznik Białego DomuSean Spicer.
Prezydent USA oczekuje również, że uda mu się porozumieć z Moskwą. Przed miesiącem, w rozmowie z „Wall Street Journal” amerykański prezydent zapowiadał, że chciałby wykorzystać wszelkie dostępne środki, aby zbalansować stosunki z Moskwą i Pekinem, ale zamierza przez pewien czas zachować sankcje nałożone na Rosję w grudniu.
Kresy24.pl/Reuters, IAR, tvp.info
43 komentarzy
Jarema
15 lutego 2017 o 08:33Dla Kremla to nieprzyjemna wiadomość.
Bak
17 lutego 2017 o 18:09#1.To Kreml rozdaje karty a nie USA.
Nie ma co sie podniecac – taka jest polityka.
#2.USA potrzebuje bardziej Rosji niż odwrotnie.
A Ukraina – czy może egzystowac jako niezależne panstwo?
Holodomor-dlaczego sie wydarzył, przez kogo inspirowany i przeprowadzony, konsekwencje – to priorytet dla Ukraincow.
Historia zawiera prawde ktora Ukraincy musza poznac
żeby sie wyzwolic.
ttt
15 lutego 2017 o 08:43Jeszcze nie otwierałbym szampana bo może chce tylko zamknąć usta krytykom a szykuje coś za pół rok np aby nie było że zrobił deal. Niemniej jednak szanse że zrobił deal trochę zmalały.
paktin
15 lutego 2017 o 08:57Czy to dotarło do karłowatego (165 cm) konusa z moskiewskiego kremla?
prawy
15 lutego 2017 o 09:21Kresy zapytały profesora.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/prof-gordon-hahn-dla-kresypl-putin-nie-zwroci-krymu-to-nierealistyczne-oczekiwanie
Szachrajew
15 lutego 2017 o 10:00Nierealistyczne to było kiedy Putin zażądał zdjęcia z Rosji sankcji i wypłacenia rekompensaty za straty które Rosja przez te sankcje poniosła. To dopiero było nierealistyczne 🙂
SyøTroll
15 lutego 2017 o 11:09No więc mamy już dwie nierealistyczne ceny, teraz pora na negocjacje handlowe między FR a SZ.
observer48
16 lutego 2017 o 08:37@SyøTroll
Znając dotychczasowe sposoby działania Trumpa nie wydaje się, aby nie zdawał sobie sprawy ze słabości RoSSji i grożącej jej jeszcze w tym roku katastrofy finansowej. Fundusz rezerwowy zostanie tam wyczerpany przed końcem trzeciego kwartału br. i pozostanie tylko fundusz emerytalny, a niemal $600 miliardów długoterminowego długu sakcjonowanych przez Zachód kacapskich korporacji zapada jeszcze przed końcem roku. Kacapskie rezerwy złota (ok. 1615 ton) są warte po dzisiejszych cenach rynkowych około $70 miliardów a rezerwy obcych walut ok. $325 miliardów, z czego część w mało płynnych funduszach inwestycyjnych. RoSSja również cierpi na deficyt budżetowy ponad $50 miliardów, czyli niemal 4% PKB finansowany bardzo wysokim oprocentowaniem z powodu ponad pięcioprocentowej inflacji.
Niezastosowanie się RoSSji do żądań najważniejszego co-sygnatariusza Memorandum BBudapesztenskiego z 1994 r. daje Trumpowi wygodny powód do utrzymania istniejących, a nawet nałożenia nowych sankcji na kacapię, a jednocześnie pretekst do obiecanego zwiększenia wydatków na armię USA o 20%, co mu sfinansują 15% cła nałożone na import z Meksyku. W Kongresie jest przygotowywany dwupartyjny projekt ustawy dającej mu prawo nakładania sankcji na RoSSję bez pytania o zgodę prezydenta. Niedługo bandycka kleptokracja na Kremlu będzie wzdychać do Obamy, a nawet Reagana.
Trump, moim zdaniem, będzie chciał ograniczyć wpływy Francji i Niemiec na Ukrainie, a zwiększyć wpływy USA, Wielkiej Brytanii, a być może i Polski, bo te trzy państwa mają największy wkład w szkolenie ukraińskiej armii i sił obrony terytorialnej. Pozwoliłoby to na uzbrojenie Ukrainy w amerykańską broń przeciwpancerną i wysokiej celności systemy rakietowe M270 MLRS bez ryzyka, że wpadną one w ręce kacapów.
Pafnucy
15 lutego 2017 o 12:43Mieszkańcy Krymu w referendum wyrazili się jasno gdzie mają banderowski Kijów i w skład jakiego państwa chcą wchodzić. Amerykanie doskonale wiedzą, że to nie realne. Podobnie jest z Donbasem. Oddanie rosyjskiego Krymu przez Rosję to taka sama abstrakcja jak oddanie Teksasu Meksykowi przez USA. Wiem, że porównanie nie jest do końca precyzyjne bo Teksas był meksykański a Krym nigdy nie był ukraiński ale chciałem ukazać poziom naiwności.
ktosik
15 lutego 2017 o 13:43Jak juz mamy byc precyzyjni to Krym byl Tatarski i to na dlugo zanim w Rosji zaczeli uzywać sztućców.
Luk
15 lutego 2017 o 20:06Referendum na Krymie było tak samo „uczciwe” jak referendum w Polsce w 1946, kiedy to przysłany z Moskwy Aron Pałkin, koordynował masowe fałszerstwa referendum utrwalającego w Polsce władzę pachołków czerwonej Rosji.
Okupacyjna władza Rosji jeszcze przed krymskim referendum ustaliła wyniki głosowania. Ale takie są standardy azjatyckiej Rosji – fałsz i zakłamanie – nic się tam od lat nie zmieniło…
observer48
16 lutego 2017 o 08:45@Pafnucy
Kacapy wyplują wszystko, co połknęli z dużą domieszką własnej krwi, a do roku 2050 mogą na zachód od Uralu mówić po polsku i turecku, a na wschód po chińsku.
pol
15 lutego 2017 o 09:09A tak korki od szampana strzelały ! he he he jak Trampa wybrali .
Red
15 lutego 2017 o 09:11No to jak w końcu – musi czy oczekuje ????
nn
15 lutego 2017 o 09:27http://www.reuters.com/article/us-usa-trump-russia-ukraine-idUSKBN15T2IY
„President Trump has made it very clear that he expects the Russian government to de-escalate violence in the Ukraine and return Crimea,”
prawy
15 lutego 2017 o 09:47Idąc dalej, czy oznacza to że w kwestii Donbasu, USA zastosują model zastosowany w relacjach z Turcją po militarnej interwencji Turcji i oderwaniu de facto Płn. Cypru?
Okoliczności były podobne, zamach stanu na Cyprze itd.
prawy
15 lutego 2017 o 09:51Pojawiają się coraz intensywniej w obiegu, pomysły podziału Macedonii.
Rosją nawet oficjalnie (Ławrow)już te pomysły skrytykowała.
Czy wstęp do jakiegoś handlu z USA.
observer48
15 lutego 2017 o 10:10Przecież Trump nie musi sięgać do tajnych materiałów CIA bo to, że kacapia zdycha widać na pierwszy rzut oka. Jaki interes miałaby administracja Trumpa obiecująca odzyskanie przez Amerykę dawnej wielkości inwestując w kacapię rządzoną przez oszusta, byłego pułkownika KGB, który nie przeszedł testów psychologicznych na generała z powodu niekontrolowanych skłonności do podejmowania nadmiernego, niekalkulowanego ryzyka? Przecież taniej jest poczekać, a pieniądze zainwestować w amerykańską obronę i przemysł zbrojeniowy. Dla mnie to było oczywiste od dnia, w którym Trump wygrał wybory prezydenckie.
Trump nie będzie też dobrym wujkiem dla Ukrainy i nie da kijowskiej kleptokracji złamanego centa bez kontroli, jak pieniądze amerykańskich podatników są przez to mafijne państwo wydawane. Spowoduje to prawdopodobnie dramatyczny spadek wpływów Niemiec i zwiększenie amerykańskiej kontroli nad Ukrainą. Być może do formatu normandzkiego dołączą USA, Wielka Brytania, a nawet Polska jako bezpośredni sąsiad Ukrainy i najsilniejsze gospodarczo i militarnie państwo byłej sowieckiej strefy wpływów, a tego nie chcą dotychczasowi sygnatariusze porozumień mińskich z Ukrainą włącznie. Zaczyna się robić ciekawie, a dla kacapii równnież gorąco.
józef III
15 lutego 2017 o 10:52… oznaczałoby to wybuch wojny o ponadregionalnej skali
observer48
15 lutego 2017 o 19:37@józef III
Kacapii nie stać na prowadzenie prawdziwej wojny nawet na regionalną skalę. Ten mongolski nowotworek zdycha na oczach całego świata i nie należy mu w tym przeszkadzać, tylko szczelnie otoczyć, aby się zaraza nie rozlała. To już ostatnie podrygi, bo jeszcze w tym roku skończy się im fundusz rezerwowy i przyjdzie do zapłacenia blisko $600 miliardów zapadającego w tym roku długoterminowego długu kacapskich korporacji objętych zachodnimi sankcjami. Należy się zbroić po zęby i cierpliwie czekać. Faszystowska Federacja RoSSyjska powinna się ostatecznie rozpaść przed rokiem 2030, o ile Chiny tego nie przyspieszą, a wtedy kto pierwszy, ten lepszy. Olbrzymie połacie tej nieludzkiej ziemi będą czekały na gospodarza.
SyøTroll
15 lutego 2017 o 11:01Zobaczymy czego prezydent USA „oczekuje” bardziej. Banderyzacji Krymu czy przeciągnięcia Rosji przeciw Chinom.
Adr
15 lutego 2017 o 11:55Zgadzam się, to może oznaczać własnie to.
Poczekamy na współprace przeciw CHRL i w tedy może zmienimy zdanie co do Krymu- anie uznamy Krym i będziemy liczyć na hipotetyczny sojusz-Trump podbija stawke.
Ale dla Rosji to nic dobrego, stanie się frajerem USA.
Chińczycy będą woleli się skupić na słabszej Rosji niż USA
Krym nie jest wart Syberii.
Taktyczny sukces na Krymie,sukces polityczny Putina umożliwiający konserwacje jego władzy
za strategiczne skonfliktowanie się z CHRL-co długoterminowo może oznaczać ,,zapowiadana przez proroków”;) tragedie Rosji.
wow
15 lutego 2017 o 15:54rosja w stosunku do chin wyglada bardzo blado ekonomicznie politycznie nawet militarnie . trzeba zadac sobie pytanie czy w interesie rosji jest granie przeciwko chinom czy w momencie zawarcia tego dealu nie ukreci sobie szubienicy na ktorej zawisnie ???
i prosze nie pisac o atomowkach grozenie nimi dziala w stosunkach do kraju ktory jej nie ma
Szachrajew
15 lutego 2017 o 12:07Może to tylko takie gadanie Trumpa.. Ale w rosyjskich mediach był przedstawiany jako człowiek, który nie rzuca słów na wiatr.
A miało być pięknie.. I szampan już wypity..
Jak z tym być.., co robić.. 🙂
Pafnucy
15 lutego 2017 o 12:57Czy mam rozumieć, że Prezydent Trump upomni się również o Kosovo dla Serbów i oddanie Grekom północnej części Cypru przez Turcję? A może sięgnijmy jeszcze dalej i Prezydent USA, obrońca praw człowieka i demokracji każe Wielkiej Brytanii zwrócić Irlandię Północną jej prawowitym właścicielom ? Czy jednak okaże się, że bezprawie międzynarodowe może uprawiać tylko jedna strona czyli miłujący pokój tzw Zachód ?
Ula
15 lutego 2017 o 14:39O Kresach nie zapominaj
józef III
15 lutego 2017 o 15:47Tak jest ! I o Alasce !
observer48
15 lutego 2017 o 20:18@józef III
Kacapy zobaczą Alaskę, jak świnia niebo, chhyba że przez Cieśninę Beringa. 🙂
cherrish
16 lutego 2017 o 08:41Chciałem zauważyć, że jest różnica pomiędzy Alaską a Kresami, Alaska została sprzedana, Kresy zostały skradzione i do dzisiaj są w posiadaniu pasera.
Adr
15 lutego 2017 o 15:46A czy Serbowie albo Grecy to są jego sukinsyny ?
poll
15 lutego 2017 o 12:59banderowcy czas już nie długo pokaże co znaczycie . A to tylko słowa nic więcej.
mapa
15 lutego 2017 o 13:34Hurra, hurra. Ukraińcy dostaną Krym od Trumpa. Ach co za święto dla nas Polaków… Największy sukces polskiej dyplomacji czasu III RP.
bkb2
15 lutego 2017 o 13:36Waszczykowski jest bardzo słabym ministrem tego Rządu… Odsłuchałem całe jego wystąpienie jakie wygłosił kilka dni temu w Sejmie… Ten człowiek nie potrafi nawet dobrze czytać z kartki a cóż dopiero sprawnie prowadzić wszystkich spraw dyplomatycznych…Dzisiejszy Świat jest w całkowitej rozsypce i to co głównie zagraża dotychczasowemu porządkowi światowemu to tempo zwiększania ludności na Świecie… Przy takim dużym tempie przyroście ludności i takich nierównościach społecznych, ograniczeniach w dostępie do zasobów naturalnych, przestrzeni życiowej czy czystego środowiska i czystej wody nie było szans dalej utrzymywać globalizacji jaką mieliśmy do tej pory…Trump doskonale to rozumie i żądając zwrotu Krymu prowadzi tylko swoją grę która nie wiele ma wspólnego ze stanowiskiem Polski i odczuciami naszego miernego ministra … Trump wie że Rosja nie odda Krymu dobrowolnie, może mu chodzić o zabezpieczenie Białorusi która wchodzi w okres przemian i USA próbują stworzyć w tym regionie silne i niezależne Państwa Międzymorza z Polskim przywództwem, tak aby Chińczycy ze swoim Jedwabnym Szlakiem ich nie wyprzedziły ich i aby Niemcy po Brexicie Anglii nie mogły w przyszłości wraz z Rosją i Chinami zdominować całej Eurazji… Stąd zaproszenie Trumpa przez naszego prezydenta Dudę do odbycia wizyty w Polsce właśnie na szczyt Państw Międzymorza we Wrocławiu w drugiej połowie 2017 roku. Jednak jeżeli coś się wydarzy na Morzu Południowo Chińskim i dojdzie do otwartej konfrontacji Chin z USA to Ameryka w kilka dni może sprzedać cały region Środkowej Europy łącznie z wycofaniem wojska które stacjonuje tutaj tylko rotacyjnie… przeciągając Rosję na swoją stronę… USA muszą mieć bardzo trudną sytuację że wykonują takie drastyczne ruchy…Chociaż PIS prowadzi bardzo dobrą politykę wobec Europy i Świata to jednak mam wątpliwości czy Waszczykowski jest wystarczającym ministrem na te trudne czasy i dzisiejsze wyzwania….Kiedyś instytut Stratford napisał że Polska ma przed sobą ogromne możliwości i możemy stać się państwem integrującym Międzymorze stając się jednym z najbardziej rozwiniętych i najmocniejszych gospodarczo krajów w Europie . Dzisiaj kiedy zliczyć ludność Białorusi Ukrainy, Polski i przybywających z Rosji Kazachstanu Armenii i innych krajów emigrantów to już wkrótce ten rynek może liczyć ok 100 mln konsumentów. Niemców jest 84 mln z problemami arabskimi i tureckimi. Rosjan jest 120 mln do Uralu z zacofaniem społecznym, AIDS , alkoholizmem i innymi patologiami….Polska dzisiaj stoi przed najważniejszym wyzwaniem ostatnich 300 – 400 lat kiedy utraciliśmy niepodległość….Jeżeli zdamy ten egzamin możemy zabezpieczyć przyszłość na wiele pokoleń wprzód pod warunkiem że Świat przetrwa w całości i nie będzie globalnej wojny atomowej….Lewactwo odchodzi już w zapomnienie i po rządach PIS nie zostanie po nich śladu….
bkb2
15 lutego 2017 o 13:47Po oderwaniu się Białorusi z łap Kremla, Rosja stanie się krajem Azjatyckim bez dostępu czy z ograniczonym dostępem do Morza Bałtyckiego i Czarnego… Zabiegi Turcji i pozorny sojusz z Rosja to tylko gra Erdogana… Po utracie Białorusi Rosja będzie przegrana… a wszystko na to wskazuje… Łukaszenka ukarał już nawet ludzi którzy zrobili pikietę jako poparcie separatystów w Donbasie… To koniec zabawy panie Pucion obracający gimnastyczkę… dla zabawy…
zRosji
15 lutego 2017 o 14:35Kreml też wyraził się jasno: Krymu nie oddamy i co nam zrobicie? 🙂
Szachrajew
15 lutego 2017 o 16:16Oddacie oddacie, psubraty 😉
Z Donbasu też pójdziecie. Trzeba was oduczyć tworzyć i zamrażać konflikty. Reparacje też będziecie spłacać.
Ale zanim to się stanie będziecie dojechani kolejnymi sankcjami 🙂
zRosji
15 lutego 2017 o 17:24Czekamy, czekamy ! I wiyncyj sankcji, wiyncyj !!! 🙂
observer48
16 lutego 2017 o 00:31@zRosji
Oddacie wszystko jeszcze przed rokiem 2030. http://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/1597/5078/original.jpg
Jak powiadał stary Góral,
Polska będzie aż po Ural.
Za Uralem będą Chiny,
Was nie będzie, sukinsyny.
black flag
15 lutego 2017 o 16:23,,,moze pan Trump powinien tez cos uslyszec o ukrainskich bohaterach tych co uzywali siekier i widel , Polacy powinni cos szepnac do ucha a jak nie uwierza , to zydzi potwierdza pieklo jakie tam kiedys bylo ,,,
aleks
15 lutego 2017 o 17:32Polacy nic nie powinni robić! Wszystko zrobi Izrael!!
Japa
15 lutego 2017 o 18:02Ukraina bez Krymu, to jedynie spłachetek ziemi. Dopóki władała Krymem miała dla USraela znaczenia. Teraz , to tylko problem. To terytorium podzielone mentalnie, narodowościowo, etnicznie i politycznie. To twór rządzony od 91-go roku przez kryminalny układ. Albo wygotują się we własnym sosie, albo trzeba będzie toto podzielić w/g interesów sąsiadów. Co do odebrania przez Polskę swego, to jest moja zgoda. Tyle, że bez siekierników, czyli bez ludności. No na dobrą sprawę możemy się zgodzić na wszystkich oprócz banderowców.
Peter
16 lutego 2017 o 02:19Mozesz pojechach do DNR i tam zaczac /ODBIERAC/
JURIJ RUSKI BANDYTA
17 lutego 2017 o 16:30OCZY ŚWIATA ZWRÓCONE NA KREMLOWSKICH TERRORYSTÓW – ZNÓW KILKA BANDYCKICH „PROJEKTÓW” KREMLA POSZŁO SIĘ DYMAĆ… })