Prezydent Serbii Aleksandar Vučić powiedział, że jego rodacy, którzy z zaciągnęli się do prywatnej firmy wojskowej „Wagner”, zostaną aresztowani po powrocie do kraju. Poinformował o tym portal „Politico”, który zwrócił uwagę na niezwykłość tego oświadczenia Vučicia biorąc pod uwagę tradycyjnie przyjazne stosunki, które łączą Serbię i Rosję.
„Serbowie, którzy zostali zwerbowani do walki na Ukrainie, zostaną aresztowani, gdy wrócą do domu i znajdą się w zasięgu naszych instytucji” – powiedział Vučić.
Prezydent Serbii zapytany o działania firmy „Wagner” był zirytowany. Powiedział, że nie potrzebuje działalności tego firmy najemniczej na terytorium Serbii. Politico zwraca uwagę, że stosunek Vučicia do najemników tej prywatnej firmy jest negatywny ze względu na ich działania z 16 lutego br.
W tym czasie serbscy nacjonaliści i działacze prorosyjscy w Belgradzie domagali się zakończenia procesu normalizacji stosunków z Kosowem. Protestujący zagrozili nawet, że zabiją Vučicia za jego politykę. Zatrzymano organizatora tego wiecu – okazał się nim przywódca skrajnej prawicy Damnjan Kneževicia, który publicznie poparł rekrutację serbskich ochotników przez firmę „Wagner”.
Vučić nazwał tych działaczy „anty-Serbami” i wskazał, że prawdopodobnie byli oni finansowani przez Rosję.
Wojna na Ukrainie pogorszyła stosunki między Serbią a Federacją Rosyjską. Z tego powodu Vučić przez kilka miesięcy nie rozmawiał nawet z Władimirem Putinem.
Szef serbskiego MSZ powiedział w styczniu, że Belgrad może przystąpić do sankcji wobec Rosji. W takim przypadku Serbia będzie kierować się wyłącznie własnymi interesami.
„Politico” donosi, że Serbia przygotowuje się do zerwania z dotychczasową polityką przyjaźni z Rosją. Belgrad poczynił już kilka kroków w kierunku polepszenia relacji z Unią Europejską.
Opr. TB, www.politico.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!