Prezydent Poroszenko złożył e-deklarację w ostatniej chwili, były premier Jaceniuk zamierza złożyć na Prima Aprilis

Niedziela 30 października była ostatnim dniem, kiedy ukraińscy urzędnicy mogli (i musieli?) złożyć deklaracje majątkowe, żeby uniknąć sankcji Narodowej Agencji ds. Zapobiegania Korupcji.

W ponad 40 tys. złożonych przez Internet dokumentach są deklarowane nie tylko luksusowe samochody, duże ilości gotówki w dolarach i hrywnach, ale również… prywatne cerkwie.

Ukraiński prezydent Petro Poroszenko zadeklarował m.in. dom o powierzchni 1331 m.kw., ziemię, trzy mieszkania oraz ponad 100 firm. W garażach prezydenckiej rodziny stoi, jak wynika z e-deklaracji, pięć samochodów: Mercedes Benz Vito, BMW F02/750Li xDrive, Range Rover, Bayliner 185 BR. Pierwsza Dama, Maryna Poroszenko, jest właścicielką Jaguara XF 4/2 Lv8. Petro Poroszenko zadeklarował ponadto posiadanie 540 tys. hrywien i 26 milionów USD w gotówce oraz 12 tys USD w Międzynarodowym Banku Inwestycyjnym. Ukraiński prezydent zapisał w deklaracji, że jest też posiadaczem pięciu zegarków, w tym: Hublot, Breguet, Patek Phillippe. Prezydent ma też okazałą kolekcję dzieł sztuki ukraińskich i rosyjskich artystów XIX-XX w. (65 obrazów), kolekcję dzieł mistrzów średniowiecza (15 obrazów), cztery dzieła współczesnych artystów oraz kolekcję rzeźb XIX-XX w.

Były ukraiński premier Arsenij Jaceniuk oraz ministrowie, którzy pracowali w jego rządzie, ze złożeniem e-deklaracji poczekają do 1 kwietnia 2017 roku. „Lider Frontu Ludowego, premier Ukrainy w latach 2014-2016 Arsenij Jaceniuk, a także ministrowie rządu Arsenija Jaceniuka i ich zastępcy, zwolnieni przed 1 września 2016 r., powinni złożyć e-deklaracje do 1 kwietnia 2017 roku. Jest to zgodne z decyzją Narodowej Agencji ds. Zapobiegania Korupcji” – poinformowało biuro prasowe partii.

Była premier i szefowa partii Batkiwszczyna Julia Tymoszenko zadeklarowała bardzo skromne, w porównaniu z innymi politykami i urzędnikami, będące w jej posiadabiu środki finansowe, co wywołało lawinę komentarzy w sieciach społecznościowych. „Deklaracja Tymoszenko – to deklaracja kłamstwa i chciwości. Do jakiego stopnia trzeba nienawidzić Ukraińców, żeby tak bezczelnie kłamać i otwarcie uznawać ich za tępe stado?” – napisał na facebooku analityk Paweł Nuss, podkreślając, że „fakt, iż Tymoszenko nadal uparcie ukrywa swój biznes i dochody, mówi o tym, że są to dochody niewiadomego pochodzenia”. (Czytaj również: „Wizy dla Ukraińców zostaną zniesione jeszcze tej jesieni”. Na pewno?)

Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/

Kresy24.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: