Prezydent Mołdawii Maia Sandu w wywiadzie dla rumuńskiej telewizji powiedziała, że nic się nie zmieniło w zachowaniu rosyjskich wojsk w Naddniestrzu. Wcześniej Ministerstwo Obrony Ukrainy informowało, że Rosja przygotowuje prowokacje przeciwko rosyjskiemu personelowi wojskowemu na tym terenie, aby obarczyć później za to Ukrainę.
– Nasze instytucje monitorują sytuację w Naddniestrzu. Póki co nie mamy informacji, która wskazywałaby, że to co się tam dzieje, nie jest tym, co wydarzyło się w przeszłości. Oznacza to, że zachowanie rosyjskich wojsk w regionie naddniestrzańskim nie różni się od tego, co widzieliśmy przez lata ich pobytu tam – powiedziała Sandu.
Jednocześnie prezydent Mołdawii powiedziała, że śledzi sytuację na wypadek możliwego ataku na Ukrainę z Naddniestrza. – Teraz nie ma powodów do obaw – podkreśliła, dodając, że w ostatnich tygodniach nie widziano nic, co by wskazywało na zmianę zachowania wojsk rosyjskich na tym obszarze.
Zaznaczyła również, że władze nadal nalegają na wycofanie wojsk rosyjskich z terytorium Naddniestrza
DJK, newsmaker.md
Fot. facebook.com/maia.sandu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!