Jak oświadczył w środę, 24 stycznia, prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs – decyzje dotyczące budowy wspólnej infrastruktury obronnej muszą być uzgadniane przez specjalistów ds. wojskowości z krajów bałtyckich, Polski i Finlandii, ponieważ Łotwa jest częścią systemu wspólnego planowania obronnego NATO.
„Finlandia, kraje bałtyckie i Polska graniczą z Rosją i Białorusią. Jeśli chcemy skutecznego mechanizmu obronnego, kraje te muszą współpracować”
– podkreślił prezydent Edgars Rinkēvičs, cytowany przez łotewską agencję LETA.
Rinkēvičs dodał, że propozycje dotyczące wzmocnienia ochrony granic, potrzebnych środków i ram czasowych są na etapie planów, a konkretne decyzje w tej sprawie podejmie rząd i Ministerstwo Obrony.
Szef tego resortu Andris Sprūds w środę powiedział agencji LETA, że budowa „bałtyckiej linii obrony” na Łotwie może zająć 10 lat. Przyznał, że koszty projektu będą „znaczne”.
Porozumienie o utworzeniu „bałtyckiej linii obrony” na wschodnich granicach szefowie resortów obrony Estonii, Litwy i Łotwy podpisali w piątek, 19 stycznia. Celem projektu jest odstraszanie i w razie potrzeby ochrona przed zagrożeniami natury militarnej.
Obecnie Siły Zbrojne Łotwy opracowują szczegółowy plan wojskowego wzmocnienia wschodniej granicy kraju i środków utrudniających ruchy wojsk. Dokument, przedstawiający sposoby zapewnienia obrony Łotwy i odstraszania przeciwnika, zostanie przedstawiony rządowi przed końcem stycznia.
RES na podst.: leta.lv; bns.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!