19 listopada prezydent Litwy Gitanas Nauseda odbył długą naradę z przedstawicielami rządu i ekspertamina temat możliwości poprawy relacji białorusko – litewskich. Po jej zakończeniu doradcy Nausedy ogłosili, że głowa państwa chce stosunki z oficjalnym Mińskiem poprawić, ale nie przekraczając czerwonej linii.
Według doradcy Nausedy ds. stosunków międzynarodowych Asty Skaisgirite, za główną taką „czerwoną linię” należy uznać kwestię białoruskiej elektrowni jądrowej w Ostrowcu oraz przestrzeganie praw człowieka na Białorusi.
„Powtórzył, że był i jest otwarty na dialog, ale oczywiście będzie się on rozwijać bez przekraczania „czerwonej linii”, i są nimi elektrownia jądrowa w Ostrowcu i prawa człowieka”, powiedział Skaysgirite na briefingu po spotkaniu u prezydentem.
Białoruska elektrownia jądrową budowana jest 30 km od granicy z Litwą i 50 km od Wilna. Pod koniec br. ma zostać oddana do eksploatacji.
Litwa niejednokrotnie wyrażała obawy w związku z jej budową.
Wilno zarzuca Białorusinom między innymi wybiórcze podejście do kwestii bezpieczeństwa, a także nieudzielanie pełnych informacji na temat budowy elektrowni.
Landsbergis: bomba w białoruskim Ostrowcu zagraża Europie Wschodniej
oprac ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!