Na 29 czerwca planowane jest odsłonięcie pomnika ofiar nazizmu w Małym Trościeńcu pod Mińskiem. Radio Svaboda poinformowało w piątek, że na uroczystości mają się pojawić prezydenci Polski, Austrii, Niemiec, Izraela i Czech.
„Potwierdzono udział urzędującego austriackiego prezydenta Alexandra Van der Bellena i byłego Heinza Fischera — w Trościeńcu została zamordowana rodzina jego żony. Jeśli chodzi o przybycie prezydenta Franka Waltera Steinmeiera, to już jeszcze wcześniej, drogą dyplomatyczną została uzgodniona data 29 czerwca, ale ostatecznie czekamy na jej potwierdzenie”.
Taką informację przekazali 7 czerwca organizatorzy wystawy „Obóz śmierci Trościeniec. Historia i pamięć” zaprezentowanej w Bibliotece Narodowej Białorusi. Są nimi Międzynarodowe Centrum Edukacyjne w Dortmundzie (IBB Dortmund), Mińskie Międzynarodowe Centrum Edukacyjne imienia Johannesa Rau’a, Fundacja „Pomnik Pomordowanych Żydów Europy” i Biblioteka Narodowa Białorusi.
Ponadto poinformowali, że oficjalne zaproszenia zostały wysłane do prezydentów Izraela, Polski, Czech, ale Mińsk nie został jeszcze poinformowany o ich ostatecznej decyzji.
Ceremonia rozpocznie się 29 czerwca o godzinie 12.00 w Parku Memorialnym Trościeniec, który powstał na terenie byłego obozu koncentracyjnego, działającego w czasie II wojny światowej i po Auschwitz, Treblince i Majdanku był czwartym pod względem liczby zabitych w nim ludzi. Zamordowano w nim niewinnych obywateli radzieckich i jeńców wojennych, a także obywateli Polski, Austrii, Niemiec i Czechosłowacji.
Według białoruskiego historyka Igora Kuzniecowa, w Trościeńcu mogą też spoczywać szczątki 3870 polskich oficerów z tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej (z liczby ok. 22 tys. wszystkich ofiar zbrodni katyńskiej), zamordowanych w 1940 roku przez funkcjonariuszy NKWD, na terenach położonych obecnie w Republice Białorusi.
Z jego ustaleń wynika, że z rąk NKWD, w różnych miejscach Białorusi, w latach 1940-1941 mogło zginąć co najmniej 8,5 tys. polskich oficerów. Zdaniem Kuzniacowa nie warto zawężać okresu dokonywanych przez Sowietów egzekucji na Polakach do wiosny 1940 roku. Nie mniej okrutnie wyglądała prowadzona przez NKWD w czerwcu 1941 roku „ewakuacja” więźniów z aresztów i zakładów karnych, którzy często byli rozstrzeliwani.
– W okolicach Mińska znajduje się 13 miejsc, w których dokonywano masowych egzekucji. Cztery największe to Kuropaty, Park Czeluskinców, Łoszyca i Trościeniec, mówił w 2015 roku historyk.
Kresy24.pl/svaboda.org/fot: 24news.com.ua/bab
2 komentarzy
2kbb
12 czerwca 2018 o 02:18Białoruś musi być wolnym krajem… To jest główny cel Polski na najbliższe lata…
tutejszy
13 czerwca 2018 o 16:32Cel Polski to wolna Białoruś? Białorusini sami zadecydują.
Już Ukraina jest wolna. Dziękujemy.