-Ci, którzy sieją niezgodę między ludźmi poprzez plotki czy kłótnie, muszą być powstrzymani. Jeżeli ich nie zabijemy, nie wsadzimy do więzienia, nie przestraszymy, do niczego nie dojdziemy – powiedział podczas rozmowy z członkami rządu Czeczenii Ramzan Kadyrow, prezydent tej rosyjskiej republiki na Kaukazie.
Słowa te padły w odpowiedzi na pytanie, jak ludzie mają odzyskać swój honor po niektórych internetowych komentarzach.
– Nawet jeżeli świat będzie płonął i dojdzie do złamania wszystkich praw, jak można pozwolić spokojnie żyć osobie, która obraziła czyjś honor? Nie pozwolimy na to. Przysięgam na święty Koran! Zgodzę się na każdą karę w tym świecie, jeżeli to pozwoli odzyskać honor. Pójdę do więzienia albo zaakceptuję śmierć. Możecie mnie zabić. To nic takiego. Mam już 45 lat. Co miałbym jeszcze zrobić na tym świecie. Ale ci ludzie muszą być ścigani. Policja, służby bezpieczeństwa, organizacje młodzieżowe powinny współpracować z głowami regionów i miast. Każdy będzie mówił: Ramzan zlecił zabójstwa, i tak dalej. Ale czym jest prawo? Prawo, konstytucja i demokracja polegają dosłownie na dobru człowieka – mówił Kadyrow.
Dziś Kreml podczas konferencji rzecznika Kremla Dmirija Pieskowa w Moskwie jeden z dziennikarzy zapytał o słowa Kadyrowa, czy będzie jakieś śledztwo w tej sprawie. Pieskow odpowiedział tylko, że nie będzie.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. kremlin.ru
1 komentarz
jeżyk
9 listopada 2019 o 22:01Mają zabić tego bandziora?