Trudna sytuacja związana z agresją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę na szczęście nie przerwała wspólnych polsko-ukraińskich prac konserwatorskich na terenie Lwowa i Ziemi Lwowskiej. Jednym z realizowanych projektów jest dalszy remont pięknego kościoła pw. św. Antoniego na Łyczakowie.
Budowę świątyni, zlokalizowanej dziś przy ul. Łyczakowskiej 49a, rozpoczęto w roku 1618, a ukończono w roku 1630. Po zniszczeniach w 1648 roku w wyniku wojen kozackich, toczonych za króla Jana Kazimierza, podjęto w 1669 roku odbudowę kościoła – obecny kształt świątyni jest zasługą fundacji kasztelana krakowskiego, księcia Janusza Antoniego Wiśniowieckiego. Nowy kościół wzniesiono z kamienia ciosanego, a budowę ukończono w roku 1739. Kościół został przebudowany w stylu dojrzałego baroku. Rzeźby ołtarzowe były dziełem Tomasza Huettera, a obrazy – W. Łuczyckiego. Figury przy bocznych ołtarzach – Król Dawid i Św. Hieronim – były dłuta lwowskiego rzeźbiarza, Sebastiana Fesingera. Na parapecie schodów frontowych ustawiono rzeźbę przedstawiającą Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny a na przykościelnym dziedzińcu rzeźbę św. Antoniego Padewskiego – patrona świątyni. Obie rzeźby były przypisywane Sebastianowi Fesingerowi.
26 grudnia 1924 roku w kościele św. Antoniego został ochrzczony późniejszy poeta Zbigniew Herbert.
Po zakończeniu II wojny światowej kościół św. Antoniego pozostał, obok katedry lwowskiej, jedyną w mieście rzymskokatolicką świątynią nieprzerwanie czynną do dnia dzisiejszego.
Dzięki finansowaniu ze strony Instytutu Narodowego Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika” prace konserwatorskie w kościele św. Antoniego w roku 2022 kontynuowano – nie zważając na wojnę.
Jak informuje Jurij Smirnow („Kurier Galicyjski”, 29 lipca–15 sierpnia 2022 r., nr 13–14 /401–402/):
„[…] Prowadzona jest nie tylko konserwacja bocznych murów oporowych, ale okazała się potrzeba rozbiórki całej ich konstrukcji, ponieważ mur był wypierany przez napór ziemi i wód opadowych. Mur od ulicy św. Antoniego rozbierano partiami, szalowano, robiono zbrojenie żelbetowe i wtedy tylko układano go na nowo. Na koronie muru kamiennego był zbudowany mur ceglany. On też będzie rozebrany, wzmocniony i ze starych cegieł znów wymurowany. Podstawa muru była złożona z ciosów kamiennych, wapiennych, które nie wytrzymały naporu ziemi i uległy degradacji. Dlatego podstawę nowego muru robiono z żelbetonu, który będzie oblicowany blokami o grubości 25 cm. Będą wykorzystane stare ciosy kamienne. Przy dzwonnicy nowością jest to, że zostanie odtworzone wcześniejsze boniowanie powierzchni dzwonnicy od ulicy. Układ boniowania będzie zrobiony według starych zdjęć i planów. Takie boniowanie zachowało się też na murach kościoła i na nich wzorowano boniowanie dzwonnicy. Kamienny medalion św. Antoniego będzie oczyszczony i poddany konserwacji. Obok dzwonnicy odcinek muru był szczególnie zagrożony i zdegradowany, dlatego będzie wzmocniony żelbetonem, żeby wstrzymał napór ziemi ze wzgórza, na którym zbudowano świątynię. […]”.
RES
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!