Niemal 1,5 godziny walczyli strażacy z pożarem, który wybuchł na rosyjskim okręcie wojennym.
Ogień pojawił się na pokładzie krążownika torpedowego „Kercz” o 5.12 czasu moskiewskiego. W tym czasie okręt znajdował się w jednej ze stoczni w Sewastopolu na Krymie, gdzie przechodzi serwis. Pożar wybuchł w tzw. skrajniku rufowym – pustym przedziale, często wykorzystywanym przez marynarzy jako schowek.
Wkrótce płomienie zajęły powierzchnię ok 80 metrów kwadratowych. W akcji gaśniczej oprócz strażaków z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych wzięły też trzy kutry, należące do oddziału ratunkowego Floty Czarnomorskiej. Ogień udało się ugasić o 6:35 – powiadomili przedstawiciele floty. Jak zapewniają, „w wyniku incydentu nie ucierpieli ani wojskowi, ani personel cywilny”.
http://www.youtube.com/watch?v=6RU_imRfDdY#t=25
Kresy24, interfax.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!