Na razie Noworosji jeszcze nie ma, bo w „Związku Republik Ludowych” są tylko dwa regiony. Będzie, jak dołączą kolejne – oświadczył Oleg Cariow.
Cariow to jeden z liderów rosyjskich separatystów na Ukrainie, deputowany Rady Najwyższej z ramienia partii Janukowycza, prorosyjski kandydat na prezydenta Ukrainy. Jest przekonany, że Noworosja powstanie, jednak na razie jest za wcześnie jest, aby prognozować, które regiony kraju wyrażą wolę dołączenia do „Związku Republik Ludowych”.
Przypominamy, że powstanie „Związku” ogłosił samozwańczy premier Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Borodaj:
„Na posiedzeniu Rady Najwyższej Donieckiej Republiki Ludowej został przyjęty akt konstytuujący konfederację z Ługańską Republiką Ludową” – napisał Borodaj na Twitterze 24 czerwca.
Miesiąc wcześniej, 24 maja, na zjeździe regionów południowej i wschodniej Ukrainy w Doniecku, dokument o utworzeniu Noworosji podpisali ze strony Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Borodaj, który pełni rolę premiera rządu samozwańczego państwa oraz Aleksiej Karakin, który jest przewodniczącym Rady Republikańskiej – organu Ługańskiej Republiki Ludowej. Wyrażono nadzieję, że do Noworosji dołączą pozostałe regiony reprezentowane na zjeździe.
Po raz pierwszy informacja o powołaniu Noworosji pojawiła się w kwietniu tego roku. Ogłosiły to najpierw rosyjskie, a za nimi światowe media. Jej „prezydentem” został ścigany przez ukraińskie władze listem gończym Walerij Kaurow, lider Związku Prawosławnych Obywateli Ukrainy, który uciekł do Moskwy.
W promującej federalizację Ukrainy telewizji Life News „prezydent” Kaurow opowiadał, jak przebiegło „głosowanie” nad powstaniem „Noworosji”: odbyło się w Święto Wielkiej Nocy podczas zebrania kilkuset członków stowarzyszenia religijnego, którego on sam jest przywódcą.
„Republika” Kaurowa ma obejmować całe południe Ukrainy i Donbas. Jej nazwa – „Noworosja” – odnosi się do powstałej w XVIII wieku nazwy określającej ziemie tatarów, odebrane im przez carów.
Kresy24.pl/RIA Novosti
4 komentarzy
robi
19 września 2014 o 14:44Niech ukraińcy przeproszą za zbrodnie Wołyńską! Niemcy przeprosili. Proszę obejżeć Rosyjskie Viesti to może co po niektórym zmienii się ptk. widzenia.
Słowianin
28 października 2014 o 22:38Ukraina jako syjonistyczna, banderowska, syjonistyczno-banderowska nie ma racji bytu. Będzie taką samą kula u nogi jak globalizm zachodni.
longinus
4 listopada 2014 o 07:23Co robisz na tej stronie moskiewski trollu. wypad stąd.
Wetrox
30 października 2020 o 15:04A ty co tu robisz e
uropejski trollu.