Gdy w marcu 2014 r. rozpoczynała się pierwsza wojna w historii niepodległej Ukrainy, siły zbrojne tego państwa znajdowały się w opłakanym stanie. W obliczu takiego wroga, jak Rosja, można było powiedzieć, że Ukraina jest de facto bezbronna – pisze Czesław Kosior w tekście Ośrodka Analiz Strategicznych „Potencjał militarny Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji”.
Jej wojsko przypominało sowiecki skansen. Siły zbrojne liczyły co prawda nieco ponad 130 000 ludzi, ale tylko maksymalnie 10 000 z nich było zdolnych do prowadzenia walki.
Jeszcze gorzej ta proporcja wyglądała, jeśli chodzi o uzbrojenie. Większość sprzętu, zwłaszcza w lotnictwie i siłach pancernych, nadawała się tylko do remontu lub zapewniania części zamiennych. Na przykład wśród pół setki myśliwskich Su-27 sprawnych było tylko kilkanaście.
Stopień wyszkolenia i przygotowania żołnierzy był także bardzo zły, brakowało specjalistów, a uzbrojenie było przestarzałe. Tylko 20 proc. załóg wozów bojowych miało odpowiednie przeszkolenie (w przypadku lotnictwa zaledwie 10 proc). Niewiele więcej (15 proc.) samolotów było gotowych do użycia. Na przykład w bazie lotniczej Belbek na Krymie na 25 samolotów bojowych, do służby zdolne były zaledwie cztery. Ponad 70 proc. czołgów i pojazdów opancerzonych było produkcji jeszcze sowieckiej. Większość nie nadawała się przy tym do walki.
Powyższy stan sił zbrojnych Ukrainy jest „zasługą” wszystkich kolejnych rządów i kolejnych prezydentów Ukrainy. Demontaż potencjału obronnego państwa ruszył niemal od razu w momencie ogłoszenia niepodległości. WIĘCEJ: Ośrodek Analiz Strategicznych: Potencjał militarny Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.
Kresy24.pl/oaspl.org
15 komentarzy
Misyu
25 czerwca 2015 o 10:41Faszyści przygotowywali się do napaści na Ukrainę latami, destabilizowali i niszczyli od czasu rozpadu ZSRR, ale najintensywniejszy okres działania Kremlowskiej agentury przypada na okres 'rządów’ Janukowycza.
he he
25 czerwca 2015 o 11:43To dlaczego trolle na wszelkich forach piszecie że całą armię zniszczył sam Janukowycz? Odziedziczyli ogrom sprzętu po ZSRR i to ich zgubiło.Na nic nie musieli zapracować,niczego nie musieli kupić,to i nie musieli szanować.No i nie szanowali.Zrobili z tego co po ZSRR największy militarny hipermarket na świecie .Każda armia świata dysponująca radzieckim sprzętem zaopatrywała się na Ukrainie w podzespoły z kanibalizowanego sprzętu Polska armia tez.Na tym sprzęcie i częściach z niego wymontowanych powstały fortuny wojskowych.Zwalenie powszechnego złodziejstwa na Rosjan jest co nieco kuriozalne 😉 No ale ja za stan i jakość umysłów trolli nie odpowiadam.
Golem
25 czerwca 2015 o 12:09Nie wymyślaj ludziom od trolli, bo sam nim jesteś, ciulu. A kuriozalnym można ,co najwyżej nazwać twój pro ruski bełkot, który od dawna uprawiasz na forach.
Karolina
25 czerwca 2015 o 12:15he he ty jesteś taki głupi, czy tylko takiego udajesz ?
Paweł
25 czerwca 2015 o 11:11Putinowska Rosja jest jak RAK albo WIRUS. Niszczy zaatakowany organizm od środka. To nic nowego. W 1920 roku niszczyły nas komunistyczne wpływy na zachodzie. Podobnie działo się w roku 1944/45. Również dzisiaj Putin niszczy Ukrainę (i nie tylko Ukrainę) od środka. Wpływy w armii, wśród polityków, dziennikarzy…
Karolina
25 czerwca 2015 o 12:14Masz rację. Rosja to wrzód na Ziemi. To dziadostwo powinno już dawno być zredukowane do wielkości Księstwa Ruskiego. Od kilku stuleci, podstępem, zbrojnie pochłaniają Kacapy kolejne narody i ich ziemie. Ciągle im mało. Nie potrafią dobrze gospodarować choć natura na okupowanych przez nich terenach dała wszystko, co jest możliwe.
Bandycki naród woli jednak napadać, rabować, niszczyć i zabijać. Miejmy nadzieję,że los odpłaci im za cierpienie i śmierć ,które w okół siebie rozsiewają.
he he
25 czerwca 2015 o 14:33Buzi sobie trolle jeszcze dajcie.
miki
25 czerwca 2015 o 16:28Karolino nie będzie żadnego Księstwa Ruskiego, wrzód trzeba wyciąć aby się nie odnowił-wszystko zaorać na kilka metrów w dół i posiać nowe-na wschodzie chińskie, na zachodzie polskie ziarno:)
sandvinik
25 czerwca 2015 o 17:54gdybys nie wpisała rosja można by wpisać usa i byłoby jak ulał-syria, irak, libia, afganistan, ameryka południowa, ostatnio armenia i macedonia… rosjanom brakuje rozmachu-tylko ukraina, karabach, mołdawia-tak lokalnie jakoś…
Vandal
25 czerwca 2015 o 20:35Taka sama metode przyjeli ukraincy w stosunku do Polski.
WART PAC PALACA!!!
Ar
26 czerwca 2015 o 09:42To podobnie jak u nas. Całe 25 lat demontażu polskiej armii.
he he
26 czerwca 2015 o 16:22Zauważ że do tych wyjątkowo mało inteligentnych osobników nie dociera że w 1990 roku mieliśmy pod bronią 300 tys ludzi.Teraz jakieś 60 tys i 40 tys urzędasów .Demontażu armii dokonaliśmy sami jako państwo ,co więcej państwo dobrowolnie dokonało demontażu własnej zbrojeniówki.Ukraina zrobiła demontaż w jeszcze bardziej absurdalny sposób.Po prostu rozkradli armię ale ludzkie ameby starają się tego nie zauważać bo najważniejsze to na dnie szuflady widzieć zawsze tego samego wroga Co złe to nigdy oni , bo to zawsze tamci winni.
Aisha
27 czerwca 2015 o 11:56he he … ty napisz ile mieliście wojska zapchlonego i zapijaczonego w Moskwie, a nie podszywaj się pod Polaków bo w każdym twoim wpisie na zlecenie Petersburga widać, że nie jesteś Polakiem, a tylko zwykłym ruskim hejterem, czyli sowiecką cuchnącą onucą. Sługus Fiutina.
he he
28 czerwca 2015 o 21:07Ple ple ple. i tak w kółko te wasze dyrdymały pleciecie.Jakbyście w kieracie chodzili.Jak ślepe konie.
Dzierżyński
16 listopada 2015 o 14:11Podobnie na początku robiła Rosja ale od kiedy Putin zaczął się zbroić nadszedł czas aby się opamiętać. Na dziś zarówno Polska nie dysponuje silną armią jak i Ukraina, tu i tam panuje niezły bajzel w strukturach wojska. Kwestia jest taka czy potrafimy się zmobilizować w celu obrony niepodległości, czy będziemy dalej mówić dużo mało robiąc albo mieć super plany gdy zagrożenie występuje już dziś. Bez determinacji i pozbycia się obcej agentury znów możemy stracić niepodległość