Organizacje dziennikarzy śledczych „Bellingcat” (Holandia) i „Insider” (Łotwa) zostały wpisane przez Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej na listę organizacji niepożądanych. Poinformowała o tym tuba propagandowa RIA Nowosti i telewizja Dożd.
Stało się to po tym, jak Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej uznała za niepożądaną w Rosji działalność „mediów-zagranicznych agentów” „Bellingcat”, „The Insider” i czeskiego Instytutu CEELI.
Organizacje niepożądane w Rosji są uznawane za zagraniczne lub międzynarodowe organizacje pozarządowe, których działalność „może zagrażać podstawom ustroju konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej, obronności kraju lub bezpieczeństwu państwa”.
Takie organizacje nie mogą działać na terytorium Federacji Rosyjskiej. Naruszenie tego zakazu podlega sankcjom administracyjnym i karnym.
„Bellingcat” jest znany ze swoich śledztw w sprawie wojny Rosji z Ukrainą, otrucia rosyjskiego polityka Aleksieja Nawalnego, zestrzelenia Boeinga 737 pod Teheranem i malezyjskiego Boeinga 777 przez Rosjan pod Donieckiem.
Dziennikarze „Bellingcat” wspólnie z „Insiderem” przeprowadzili śledztwo dotyczące dotarczenia przez rosyjskie służby specjalne fałszywych paszportów byłemu „ministrowi obrony DRL” Igorowi Girkinowi (Strielkowowi), byłemu przywódcy „ŁRL” Igorowi Płotnickiemu i trucicielom Nawalnego.
Opublikowali także wspólne śledztwo w sprawie otrucia byłego oficera rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala i jego córki, otrucia biznesmena Jemeliana Gebrewa.
Federalna Słuzba Bezpieczeństwa FR twierdził, że rzekomo pokrzyżowała operację ukraińskiego wywiadu w celu porwania rosyjskich samolotów bojowych. Miał w niej uczestniczyć dziennikarz „Bellingcat” Christo Grozew.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!