Jedyna siła, która jest w stanie powstrzymać rosyjską agresję, to ukraińska armia — oświadczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, występując w środę w Królewskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych Chatham House.
„Jest to jedyna armia, która nie tylko ma do czynienia z rosyjską agresją, ale też jest w stanie ją efektywnie powstrzymywać. Dzięki niej możecie czuć się bezpieczni – mówił Poroszenko. – Czy nie powinna tego zrozumieć w pierwszej kolejności zachodnia wspólnota? – pytał.
Poroszenko zaznaczył, że Ukraina przekazuje na obronność 5 proc. PKB, więcej niż niektórzy członkowie NATO, a ukraińska armia zajmuje wg rankingu Global Firepower ósme miejsce w Europie. Podkreślając znaczenie ukraińskiej armii dla bezpieczeństwa Zachodu Poroszenko zauważył, że Ukrainy nie da się zwyciężyć, lecz sukces może ona odnieść jedynie z pomocą sojuszników.
Występując w Królewskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych w Londynie prezydent Ukrainy ocenił, że Rosja „naruszyła wszystko, co można było naruszyć” w umowach dwustronnych, w których uznawała i gwarantowała niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy, nie realizuje obietnic w ramach procesu mińskiego, nadal przysyła na Ukrainę swoje wojska, ciężkie uzbrojenie i amunicję, przekształciła Krym w największą bazę wojskową na świecie oraz pozostaje głucha na postulaty i argumenty na rzecz pokoju.
Kresy24.pl
19 komentarzy
Wołyń1943
19 kwietnia 2017 o 17:40Megalomania ukraińska bije polską na głowę! Nie potrafili obronić ukraińskiego Krymu, a obronią Świat? I pomyśleć, że są tacy, którzy temu dają wiarę…
Ula
19 kwietnia 2017 o 18:18ukraińskiego Krymu to raczej nie mogli obronic, bo takowego nie bylo
Wołyń1943
19 kwietnia 2017 o 20:37W świetle prawa międzynarodowego Krym był integralną częścią państwa ukraińskiego, zatem w tym przypadku można mówić o agresji ze strony Rosji. Inną sprawą jest to, dlaczego Ukraińcy oddali bez walki część swego terytorium, a później podnieśli lament i skierowali żądania o pomoc do całego świata. Tak czy inaczej, po tym wydarzeniu wiarygodność Ukrainy jako sojusznika militarnego spadła do zera! Jeśli ktoś oddaje swoje terytorium bez walki, to nie może być poważnym partnerem w prowadzeniu polityki obronnej naszego regionu.
Ula
19 kwietnia 2017 o 21:25Do Wolyn1943,
moze sie myle, ale z tego co wiem, Krym byl autonomiczna republika stowarzyszona z Ukraina mial autonomie, nie byl czescia Ukrainy.
Ale moge sie mylic.
Wołyń1943
19 kwietnia 2017 o 22:36Nie myli się Pani. Krym, jako republika autonomiczna, wchodził w skład państwa ukraińskiego. To oznacza jednak, że nie istniał jako byt samodzielny i niezależny na mapie świata, tylko funkcjonował w granicach Ukrainy. Dlatego wkroczenie tam wojsk rosyjskich można było uznać za wejście na obszar Ukrainy. Pomijając sprawę odbytego referendum, to wycofanie stamtąd wojsk ukraińskich i oddanie de facto Krymu bez walki, sprawiły (moim skromnym zdaniem), że Ukraina straciła moralne prawo do obecności politycznej na półwyspie.
SyøTroll
20 kwietnia 2017 o 08:50Ula to jest właśnie ten problem, republik poradzieckich, których władze uważają republiki autonomiczne za w pełni integralne części swojego terytorium. Rosyjska interwencja (a nie agresja), skoro do żadnych walk nie doszło oczywiście była naruszeniem prawa międzynarodowego.
Pytanie brzmi czy należy za nią karać, jak to uczyniła głosząca „wolność i prawa człowieka” UE, obywateli terytorium na którym nastąpiła ? Oraz czy należy wbrew dotychczas promowanych przez UE idei, nagradzać państwo, które strzela do własnych obywateli, wsparciem ? To drugie moim zdaniem zraża Krymian oraz mieszkańców „Republik Ludowych” i ATO-landu do UE.
Japa
19 kwietnia 2017 o 18:01Poroch czy cię całkiem pogięło? Przecież nawet głupi Angol, czy USraelczyk ma internet i może zobaczyć jak dzielnie biliście się o Krym. Jak dostaliście łupnia pod Dybalcewem, czy Iłłowajskiem. Co ty wąchasz, ze masz takie wizje? Przecież każdy wie, że ukraiński bojec sprzeda za wódę kałacha, patrony, a nawet czołg. Duży odsetek sił ATO to pijaki i ćpuny, którzy nie są zainteresowani wojną. Tym bardziej wojną ze swoimi. Ochraniaj Boże przed tym żeby chachły byli buforem przed rosyjską armią. Przecież jakby was pogonili, to my musielibyśmy albo was wpuścić, albo , co nie daj Boże powystrzelać przy próbie nielegalnego przekroczenia granicy. Petro chce , zręcznie, wyciągnąć kasę z Gejropy i nabić kabzę.
Kazimierz S
19 kwietnia 2017 o 18:31Jest 9 nie 8 armią w Europie (Polska jest piąta). Wszystko nie licząc Rosji i Turcji.
http://www.globalfirepower.com/countries-listing.asp
Karol
19 kwietnia 2017 o 19:27Ruskim trollom już przeszkadza wypowiedź Poroszenki, brawo Ukraina , tak trzymać
Nie dać się ruskom.
kawon
19 kwietnia 2017 o 20:31Jeszcze jeden przykład, samookaleczenia umysłowego. Czy przebije „San escobar” ?
Ula
19 kwietnia 2017 o 21:28Dzisiaj Antoni Przebil San Escobar. Zandarmeria wojskowa w Warszawie ma cytuje:
Na żołnierzy stołecznego garnizonu spada wielki obowiązek strzeżenia popiersia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który poległ w obronie Rzeczpospolitej”
tego nikt predko nie przebije.
Ula
19 kwietnia 2017 o 20:42Nie wiem, czy ja cos zle napisalam, czy publikacja nie wyszla? przytaczalam cytaty z nowego „wieszcza” narodowego Maciarewicza:
„Na żołnierzy stołecznego garnizonu spada wielki obowiązek strzeżenia popiersia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który poległ w obronie Rzeczpospolitej” I „opiersie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które na zawsze będzie tutaj świadczyło o dniach wielkości i dramatu Rzeczpospolitej Polskiej”
Powtorze moj wpis, moze tym razem sie uda: Moim zdaniem Prezydent Krainy (na U) i minister obrony (zwanej narodowa) RP maja tego samego dostawce. Obydwoje maja podobny odlot.
Obydwoje widza atakujacych Europe/Poske Rosjan.Obydwoje prawie wlasna piersia bronia nas przed tym zagrozeniem.
To, ze Poroszenko sie blazni to jego sprawa, ale, ze szef MON mojej/naszej Polski robi z tragedii, katastrofy lotniczej, kabaret, osmieszajac przy tym bylego Prezydenta, to juz mnie tak nie bawi.
black flag
19 kwietnia 2017 o 20:44,, zgodze sie z tym jak ukraincy odbija Krym i podejda pod Moskwe ,,
dajmy sobie spokój
19 kwietnia 2017 o 22:49Czy to był występ na Londyńskiej Nocy Kabaretów ? Można spokojnie iść spać, wiedząc, że neonaziści z pułku Azow od czasu do czasu puszczą po pijaku z okopów serię z kałacha.
Barnaba
19 kwietnia 2017 o 23:21Ciekawe co Ci Angole sobie myśleli słysząc o ósmej armii w Europie, która popisała się męstwem na Krymie przechodząc na stronę wroga ze sprzętem i przez kilka miesięcy nie mogła spacyfikować bandy cieci z obrzynami w Donbasie zanim im Ruscy z pomocą przyszli. Czy jest bardziej operetkowa armia w Europie?
piesc wam w oko
20 kwietnia 2017 o 01:09w tym roku ubedzie milion ruskich:)wymieracie kacapy i za to trzymam kciuki,miliardy chinczykow i muslimy czekaja tylko na ten dzien.
kocki
20 kwietnia 2017 o 06:10Poroszenko – prawdziwe nazwisko Waltsmann -zyd. Ojciec jego
był złodziejem i byłem w więzieniu.Zydzy zawsze zmiana nazwisko żeby ukryć slady własny przestępstw.
kocki
20 kwietnia 2017 o 06:29ukrainska armya – Komendant Główny Waltsmann -Poroshenko -prezes…a ministr armyi Poltorak- policyant(musor po ukpainsky) i przed Poltorakem – ministrem obrony tak samo byl „musor”- Geletey który rzucił armię i haniebnie uciekł s Illowayska.”musor” to śmieci – take nazwysko ukrainskey policya-milicya z ministrem zydzem Awakow.
SyøTroll
20 kwietnia 2017 o 08:37Demagogia czystej wody, w jaki niby sposób ukraińska „proeuropejsko”-prorządowa agresja przeciw prorosyjskim obywatelom Ukrainy (nazywana w mediach „wojną hybrydową” oraz „rosyjską agresją”), ma niby bronić bezpieczeństwa kogokolwiek ? Ja bym raczej napisał że jest to ukraińska czyli kraju aspirującego do NATO (za amerykańsko-polską inspiracją, być może także brytyjską), wciągnięcia krajów „naszego paktu obronnego” (w tym Wielkiej Brytanii) w konflikt z FR.