O ile jeszcze w maju 46 proc. mieszkańców Donbasu chciało przyłączenia regionu do Rosji, a 28 proc. opowiadało się przeciw, to we wrześniu relacje diametralnie się odwróciły. Włączenie w skład FR poparło już tylko 20 proc., przeciwnych było 40 proc.
O radykalnej zmianie nastrojów mówiła na spotkaniu z europejskimi, ukraińskimi i rosyjskimi dziennikarzami w Kijowie socjolog, dyrektor fundacji „Demokratyczne Inicjatywy” Iryna Bekeszkina, którą cytuje news.pn.
Jeszcze wyraźniej widać spadek pozytywnego stosunku do związku z Rosją na przykładzie wyzwolonego z rąk terrorystów i rosyjskich najemników Sławiańska w obwodzie donieckim, gdzie przyłączenia do FR chce jedynie 11 proc. mieszkańców. Na całym terytorium zajmowanym przez tak zwaną „Doniecką Republikę Ludową” liczba ta stanowi 30 proc.
W Charkowie i Zaporożu zwolenników tego rozwiązania jest 6 proc. przy czym (w maju 7 proc.). W całych południowych obwodach Ukrainy chętnych do oddania ich Rosji jest jeszcze mniej – 3 proc. (w maju 4 proc.).
Według Bekeszkinej, zmienił się też pogląd Ukraińców na obecność kraju w NATO: o ile wcześniej 44 proc. uważało, że Ukraina powinna pozostać państwem neutralnym i pozablokowym, tak teraz 44 proc. chce wstąpienia do NATO, 17 proc. opowiada się przeciwko członkostwu ich kraju w Sojuszu Północnoatlantyckim, a tylko 22 proc. opowiada się za zachowaniem neutralności.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Saurom
9 października 2014 o 17:37Skąd mamy wiedzieć, że to są autentyczne badania w końcu przecież wiadomo co robił tam piaty sektor. Poza tym warto przypomnieć, że w referendum które organizowano w kwietniu 2014 nie było pytania czy chcecie włączenia do Rosji pytano czy chcecie utworzenia republik Donieckiej i Ługańskiej.
Dawid Hudziec
10 października 2014 o 10:56Sondaże nie różnią sie od tych przeprowadzanych w Polsce kiedy pojawia się zapotrzebowanie , można równie dobrze przedstawić każdy pożądany przez siebie wynik . Wystarczy nie uwzględnić nie wygodnych głosów . Poza tym zdaje się , że sondaż nie był przeprowadzany w Doniecku
http://pl.novorossia.today/
kindzal
10 października 2014 o 22:00A kto o zdrowych zmyslach chce mieszkac w Rosji?