MSZ RP wystąpiło do władz Białorusi o wyjaśnienie, czy wypowiedzi Prokuratora Generalnego (dot. min. ścigania Polaków, weteranów AK na Białorusi – red.) miały charakter publicystyczny, czy stanowią oficjalne stanowisko białoruskich władz i stanowią nowe wytyczne władz Białorusi w odniesieniu do stosunków z Polską i zarazem kolejny przejaw prześladowania mniejszości polskiej i zwalczania wspólnego dziedzictwa historycznego Polski i Białorusi.
Jak informaowaliśmy, Prokurator Generalny RB Andriej Szwed zapowiedział, że podległa mu instytucja zamierza przedstawić przed międzynarodowym trybunałem sprawidedliwości dowody ludobójstwa Białorusinów, dokonanego podczas tzw. Wielkiej Wojny Ojczyźnianej przez Armię Krajową.
Według prokuratora, białoruskie służby posiadają informacje o żyjących jeszcze „zbrodniarzach nazistowskich, którzy brali udział w rozstrzeliwaniu ludności cywilnej”. Szwed wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o weteranów Armii Krajowe i o członków litewskich batalionów SS. Prokurator zapowiada, że na Litwę i do Polski zostaną wysłane instrukcje dotyczące udzielenia pomocy prawnej.
MSZ zapytany przez PAP o reakcję strony polskiej na nieprzyjazne kroki władz Białorusi odpowiada, że zdecydowane stanowisko Warszawy w sprawie wypowiedzi prokuratora generalnego Białorusi zostało 19 maja przekazane przez MSZ RP charge d’affaires Białorusi w Polsce.
Polski resort dyplomacji ocenia, że działania władz białoruskich „noszą znamiona realizacji planu, który nie powstał w Mińsku”.
„Działania władz Białorusi w obszarze polityki historycznej są od pewnego czasu bardzo kontrowersyjne i noszą znamiona realizacji planu, który nie powstał w Mińsku. Przyjęta 14 maja ustawa o niedopuszczeniu rehabilitacji nazizmu, pomimo szczytnej nazwy, daje szerokie możliwości nadużyć i de facto legalizuje niedopuszczalne działania władz, z którymi mamy obecnie do czynienia. Należy pamiętać, że „rehabilitacja nazizmu” jest oficjalnym zarzutem prokuratury Białorusi wobec liderów Związku Polaków na Białorusi” – podkreślił MSZ w odpowiedzi przesłanej PAP.
MSZ stwierdził, że działania Mińska to kolejny sygnał, którego celem jest zaognianie stosunków z Polską, aby budować obraz zewnętrznego wroga odpowiedzialnego za kryzys polityczno-gospodarczy, w jaki władze Białorusi wpędziły własny kraj.
oprac. ba na podst. dzieje.pl
2 komentarzy
WRON
21 maja 2021 o 17:58Plan rzeczywiście istnieje, powstał oczywiście nie w Mińsku, nie dzisiaj i nie wczoraj.
Antoni Kosiba
24 maja 2021 o 22:05Polskie MSZ, a nie polski MSZ – rodzaj nijaki!