Minister spraw zagranicznych Polski prof. Zbigniew Rau miał rzekomo poprosić o spotkanie ze swoim białoruskim odpowiednikiem Władimirem Makiejem w kuluarach 76. Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Potem – według Makieja- minister Rau spotkanie odwołał.
Przypomnijmy, że szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau spotkał się w minioną środę wieczorem czasu lokalnego (w czwartek nad ranem czasu polskiego) w Nowym Jorku z ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiejem Ławrowem.
Jak poinformowało polskie MSZ rozmowy dotyczyły przygotowań do objęcia przez Polskę w styczniu 2022 r. przewodnictwa w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie OBWE).
„Niestety, niektórzy koledzy, poprosiwszy o spotkanie, po pewnym czasie odwołali je, tak jak mój polski kolega. Choć jest o czym rozmawiać, wiele można było przedyskutować, a konkretne obszary współpracy można było wypracować w oparciu o wyniki tej rozmowy. Jednak jest to również wskaźnik tego, jak chcą rozwiązać problemy, które są na naszej agendzie i które powinny zostać rozwiązane” – mówił zawiedziony szef białoruskiego MSZ Władimir Makiej na antenie programu Tydzień na kanale telewizji STV.
Zdaniem Makieja, Białoruś powinna przyjaźnić się z każdym, kto wyciągnie rękę na zgodę.
„Takie jest nasze stanowisko i jesteśmy gotowi przyjaźnić się z każdym. Jestem pewien, że za dwa, trzy lata, jak pokazują przykłady innych państw, z którymi współpracujemy, ci partnerzy mogą stać się bardzo obiecujący” – uważa szef białoruskiej dyplomacji.
Jego zdaniem, strona białoruska przedstawiła sytuację w kraju i perspektywy rozwoju procesu konstytucyjnego.
„Przekazano stanowisko, że tylko droga ewolucyjna może zapewnić pomyślny rozwój państwa i społeczeństwa oraz doprowadzić do demokracji” – powiedział Makiej i dodał, że prawie wszyscy europejscy koledzy się z tym zgadzają.
Mówił też, że rozmawiał z „kolegami” o pewnej „madam”, nawiązując do Swietłany Tichanowskiej i jej otoczenia.
„Miałem również okazję usłyszeć od moich europejskich kolegów poufne konotacje na temat słynnej madame, która uciekła za granicę, i innych, jej kolegów, którzy są dziećmi rewolucji. Wie pan, oceny, chcę powiedzieć dosłownie: madame czuje się bardzo nerwowo. Zarówno Madame, jak i jej koledzy – biorąc pod uwagę, że z ich obietnic prawdopodobnie nic nie wynika. Zrozumiałem, że wielu ludzi jest dość sceptycznie nastawionych do działalności tych dzieci rewolucji, ale niestety, biorąc pod uwagę opinię publiczną w ich krajach, nie mogą mówić o tym otwarcie i są zmuszeni do podjęcia pewnych kroków, które rzekomo pokazują poparcie dla działalności tych dzieci rewolucji” – powiedział.
Podczas 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku Władimir Makiej spotkał się z kolegami z Iranu, Nikaragui, Turcji, Serbii, Wenezueli, Wietnamu, Mozambiku, Jamajki, Syrii, Węgier, Finlandii i Estonii. Odbyły się również spotkania z Sekretarzem Generalnym ONZ António Guterresem oraz podsekretarzem generalnym ONZ, szefem wydziału antyterrorystycznego Władimirem Woronkowem.
oprac. ba za reform.by/ctv.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!