Transport dotarł do stolicy Ukrainy wczoraj. To 12 ciężarówek Państwowej Straży Pożarnej z ponad 130 tonami medycznego sprzętu ochronnego zakupionego przez polskie koncerny i resort zdrowia. Przekazał go na ręce ukraińskiego wiceministra zdrowia Ihora Iwaszczenki ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki.
Do szpitali trafi ponad 130 ton masek, rękawiczek jednorazowych, przyłbic, kombinezonów ochronnych oraz płynu dezynfekcyjnego zakupionych m.in. przez PKO BP, PKN Orlen, PZU, PGNiG, PFN, a także polski resort zdrowia.
„To największa pomoc humanitarna, jaką otrzymało ministerstwo ochrony zdrowia Ukrainy w całej jego historii, nie tylko w okresie (epidemii) Covid-19” – podkreślił wiceminister ochrony zdrowia Ukrainy.
Podziękował też za okazaną pomoc i podkreślił, że niezwykle ceni wsparcie z Polski. „Biorąc pod uwagę obecną sytuację z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, dostarczenie pomocy humanitarnej jest bardzo ważne dla naszego państwa, obywateli, lekarzy” – dodał.
Poinformował też, że do jego resortu już zwracają się inne organy władzy zapotrzebowaniem przeznaczenia materiałów na ich potrzeby, m.in. służba ds. sytuacji nadzwyczajnych, straż graniczna i ministerstwo obrony.
Wiceminister zaznaczył przy tym, że część środków zostanie skierowana do Słowiańska, w pobliżu strefy wojennej w Donbasie.
W przeprowadzeniu transportu uczestniczyła Fundacja Solidarności Międzynarodowej (FSM), a w przedsięwzięciu uczestniczyła także Unia Europejska w ramach mechanizmu ochrony ludności.
Prezes FSM Rafał Dzięciołowski zaznaczył w rozmowie z polskimi dziennikarzami, że strona ukraińska opracowuje listę najbardziej potrzebujących szpitali, do których dotrze wsparcie. „Jesteśmy przekonani, że część tej pomocy trafi do obwodu lwowskiego, ponieważ on jest dziś najbardziej dotknięty epidemią, i część tego transportu trafi do obwodów wschodnich Ukrainy, graniczących z obszarami okupowanymi” – dodał.
„To jest wyraz solidarności, nie chcemy zamykać się w egoizmie państwowo-narodowym i redukować naszego zaangażowania wyłącznie do granic Rzeczypospolitej” – oświadczył Dzięciołowski. Zwrócił przy tym uwagę, że z drugiej strony pomoc ta ma wymiar pragmatyczny, gdyż Ukraina „jest dziś dotknięta epidemią znacznie intensywniej niż Polska”.
„Jesteśmy bardzo silnie zintegrowanym organizmem gospodarczym, wymiana pracowników między Polską a Ukrainą następuje nadal i wiemy doskonale, że bez tej wymiany gospodarka polska, osobliwie rolnictwo, sobie nie poradzi, a jesteśmy w okresie prac sezonowych (…)” – dodał.
Przypomnijmy, polski konwój z pomocą humanitarną dla Ukrainy wyjechał z Warszawy w środę. Konwój pomocowy złożony z siedmiu ciężarówek wyruszył także do Mołdawii, dokąd skierowano 30 tys. masek, 4800 przyłbic i 20 tysięcy litrów płynu do dezynfekcji – podano w komunikacie polskiego MSZ.
Opr. TB, https://www.wnp.pl/
fot. https://www.facebook.com/PolishEmbassyKyiv/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!