Do strasznego skandalu doszło w głównym rosyjskim kanale propagandowym „Rossija”. W czasie dyskusji na żywo w programie „Wiesti” polski dziennikarz Jakub Korejba został zwymyślany od „nazistowskich swołoczy” za to, że sam ośmielił się wcześniej wspomnieć o „imperialistycznych swołoczach” i „sprzedajnych separatystach”. W końcu wyrzucono go ze studia.
Gwałtowna kłótnia wybuchła po tym, jak autorzy programu wyemitowali w przerwie dyskusji materiał o „ukraińskich zbrodniach w Donbasie”.
„Bardzo się cieszę, że pokazano ten film. Najlepiej pokazywać go codziennie w godzinach największej oglądalności, żeby każda imperialistyczna swołocz i każdy sprzedajny separatysta wiedział, do czego doprowadzi wcielanie w życie jego chorych idei” – skomentował Korejba.
Wypowiedź ta wywołała niemal kwik histerii wśród rosyjskich uczestników dyskusji. Politolog-propagandzista Siergiej Kurginian wręcz odmówił siedzenia w jednym studio z – jak nazwał Polaka – „nazistowską swołoczą”. „Oto prawdziwe oblicze Polski i Unii Europejskiej!” – grzmiał inny propagandzista.
Tymczasem Korejba spokojnie mówił dalej o tym jak w 1939 roku na Polskę napadł „najlepszy przyjaciel Związku Sowieckiego Adolf Hitler”. „I jeśli ktoś teraz ośmieli się napaść na mój kraj to te kadry, które przed chwilą oglądaliście, wydadzą się wam wręcz kwiatuszkami” (w porównaniu z tym co nastąpi – Red.).
W końcu polskiego dziennikarza w ogóle wyrzucono ze studia – po przerwie reklamowej już się w nim nie pojawił.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku – po strąceniu rosyjskiego samolotu przez Turcję – występując w tym samym programie Korejba zakpił z „potęgi Rosji” mówiąc, iż „Turcja wskazała Moskwie jej miejsce w światowej polityce”.
Również w tamtej debacie pojawił się wątek polski. „Tyle już razy w historii mieliśmy konflikty z Rosją, ale ani car, ani Stalin nie zdołali Polski zlikwidować i nie ma obecnie takich światowych przywódców, którzy mogliby to zrobić” – mówił polski dziennikarz.
„To ostatni moment dla Rosji, żeby się naprężyć i udawać, że coś jeszcze może. Na jej miejscu robiłbym pewnie to samo, ale lepiej pogodzić się z rzeczywistością. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej, bo później może być jeszcze gorzej niż w 1990 roku, kiedy rozpadł się Związek Radziecki, chociaż też miał broń jądrową” – dodał Korejba. Zobacz nagranie z tamtej dyskusji.
Jego wypowiedzi w rosyjskiej telewizji są o tyle zdumiewające, że w Polsce Jakub Korejba – absolwent moskiewskiego MGIMO – uchodzi za dziennikarza zdecydowanie prorosyjskiego. Publikuje m.in. na łamach rosyjskiego portalu propagandowego w języku polskim „Sputnik”. W 2014 r. serwis Newsweek.pl i pismo „Nowa Europa Wschodnia” zerwały z nim współpracę.
Trudno powiedzieć, czy obecne ostre wystąpienia Korejby pod adresem polityki rosyjskich władz wynikają rzeczywiście z jego przekonań, czy też mają ponownie uwiarygodnić go w Polsce, a przy okazji stworzyć wrażenie wiarygodności i pluralizmu portalu „Sputnik” i telewizji „Rossija”. Tylko czemu w takim razie wyrzuca ona Polaka ze studia?
Jedno nie ulega wątpliwości – na zwolenników imperialnej polityki Putina wypowiedzi Korejby zadziałały ostatnio jak płachta na byka, co można obejrzeć na poniższym filmie z dyskusji w TV „Rossija”.
Kresy24.pl
45 komentarzy
Sadako
6 kwietnia 2016 o 20:12Niech się cieszy, że go nie zabili w końcu to ruska hołota… stepowa mongoloidalna dzicz!
rassijskoj mir
6 kwietnia 2016 o 20:20NO I ORDER ORLA BIALEGO -ZA TE PARE SLOW PRAWDY…
Szachrajew
6 kwietnia 2016 o 21:05Ale jaja faszystowska swołocz śmie nazywać kogoś faszystowską swołoczą.. hahaha. Rosjanie są tępi czy zakłamani?
Syotrollu daję ci głos.
Litwin
7 kwietnia 2016 o 11:35Zobacz czym jest faszyzm a czym nazizm – bo jest różnica
SyøTroll
7 kwietnia 2016 o 11:43Korejba został nazwany swołoczą za nazwanie innych swołoczą. Ale wielki skandal !!! Moim zdaniem miał po prostu za długi jęzor i nadepnął ruskim na odcisk – więc dostał o co się prosił. Miał rację mówiąc „Tyle już razy w historii mieliśmy konflikty z Rosją, ale ani car, ani Stalin nie zdołali Polski zlikwidować”, nam również nie udało się zlikwidować Rosji, mimo że próbowaliśmy trzykrotnie, oczywiście my próbowaliśmy jedynie „w dobrych intencjach”, a oni nas „zawsze w złych”.
@Szachrajew
Teraz ty.
jpt
7 kwietnia 2016 o 12:26te dobre i zle intencje to tak jak wojna majaca na celu podbój porownana z wojną na wyniszczenie, intencje a intencje
AlfRed
7 kwietnia 2016 o 23:30@SyøTroll To ciekawe co piszesz. Aż trzykrotnie? Jakoś łatwo przychodzą mi do głowy przykłady rosyjskich akcji militarnych oficjalnie podejmowanych pod hasłami likwidacji polskiej państwowości lub ograniczenia polskiej suwerenności (np 1792, 1794, 1831,1864,1939, (w pewnym sensie też 1920 chociaż trzeba przyznać, że Lenin postulował nie tylko likwidację państwowości Polskiej ale też Rosyjskiej, dlatego wielu patriotów rosyjskich walczyło po stronie polskiej). A są przecież też przykłady działań wojennych gdy likwidacja polskich struktur państwowych nie była oficjalnie deklarowana np 1768, 1944. Ale nie za bardzo rozumiem kiedy Polska podjęłą aż trzy próby likwidacji Rosji? W 1812? Niejasne były zamierzenia Napoleona co do Rosji, ale Polaków w Wielkiej Armii one raczej mało obchodziły, walczyli przecież o wyzwolenie własnej ojczyzny, los Rosji był im raczej obojętny. 1609? wtedy rzeczywiście były realne przesłanki podboju Rosji i pewnie nawet chodziło coś takiego po głowie Zygmunta 3 . Tyle, że plany króla nie nie zdobyły wielkiego wsparcia społecznego, szlachta chciała odbicia Smoleńska co do reszty Moskwy dominowało dość aroganckie i naiwne przekonanie że polska „wyższość cywilizacyjna” , korzyści z handlu, polskie swobody obywatelskie i wolności religijne spowodują że bojarzy i dworiaństwo moskiewscy dobrowolnie i z entuzjazmem zapragną zjednoczenia z Polską, Zamiast dać Królowi pieniądze na wojsko, żeby mógł obsadzić grody i eksterminować opozycję na wzór Iwana groźnego snuto mrzonki o unii… ale realnych prób podboju nie podjęto..więc kiedy?
taka prawda ?
9 kwietnia 2016 o 19:51Bo nie chcieli Słowianie wschodni likwidować Słowian zachodnich . Inaczej niż sojusznik Hitler. Stalin myślał ponadto dość perspektywicznie i jak historia pokazała, niepotrzebnie nie chcieliśmy się zgodzić na linię Curzona. Bo jakby było po staremu to gdzie teraz bracia Ukraińcy mieliby swoje wielkie państwo, skoro ten Donbas jest taki „sprzedajny „.
Dr Ojdyry
6 kwietnia 2016 o 21:07A gdzie tam, to jest taka pacynka, która ma pokazywać jacy to Polacy są niewdzięczni i jak władza sowiecka słusznie z nimi postępuje. Pewnie dostał dużą premię po tym wystąpieniu i za parę miesięcy znowu pójdzie do TV utrwalać obraz agresywnego Polaka. Oni nie mogliby puścić na żywo kogoś, kto mógłby powiedzieć coś co nie jest uzgodnione w scenariuszu.
realizm
6 kwietnia 2016 o 21:54Dokładnie – ruski prowokator.
jubus
6 kwietnia 2016 o 23:03Dokładnie. Od dawien dawna, Korejba jest narzędziem w ręku Kremla. Pisał do NEW, Newsweeka, sam fakt, że te redakcje, związane ideologicznie z Gazetą Wyborczą, akurat jego, dosyć ciekawe analizy, wykorzystywały, świadczy o czymś. Korejba to jednak inteligentny politolog, wie jak u wykorzystywać pewne niuanse. Sam, mimo że mam swoje bardzo skrajne poglądy, z chęcią z nich rezygnuje, w celach rozrywkowych. Korejba świetnie się bawi jak widać. Sam bym tak robił jak on, dla rozrywki.
W Polsce, ponoć podobnie działa pan Macierewicz, celowo gra takiego (usun. obraźliwe), wymyśla różne idiotyzmy a potem się śmieje z reakcji otoczenia. Lubię takich, prawdziwych jajcarzy.
Michał Mieczysław
7 kwietnia 2016 o 08:58Zgadzam się.
Typowy chaos Surkov’a.
Barnaba
6 kwietnia 2016 o 21:44Zastanawiające! Jeżeli rosyjska telewizja pozwala sobie na prezentowanie różnorakich opinii nawet za cenę silnej polaryzacji to jest wiarygodniejsza od każdej innej. Ja myślałem że tam jest wszystko z góry zaplanowane a tutaj widać że chyba niekoniecznie. Zaskoczony jestem trochę i mam wątpliwość czy to czasem nie jest obliczone na kontrolowany skandal…
jubus
7 kwietnia 2016 o 10:29A oglądałeś kiedyś Russia Today? Dla niekumatych z Zachodu, ta telewizja wydaje się najbardziej obiektywną. A faktycznie, najbardziej zakłamaną.
Ciekawe kiedy do rosyjskiej telewizji zaproszą ruskich nacjonalistów, opowiadających się za Rosją, ograniczoną jedynie do terytoriów etnicznych. Mówię tu o Demuszkinie chociażby. O mówieniu źle o Armii Czerwonej, Putinie w ogóle nie wspomnę bo to temat tabu.
observer48
7 kwietnia 2016 o 19:44@jubus
Racja! Kilka lat temu natrafiłem na YouTube na RT TV całkowicie przez przypadek i zachęcony piękną angielszczyzną jej prezenterów zacząłem oglądać, całkowicie nieświadomy faktu, że to tuba propagandowa Kremla. Po niecałych pięciu minutach zauważyłem tyle”czerwonych flag”, że zacząłem gorączkowo szukać na Google informacji o tej stacji. No i stało się jasne, z kim miałem do czynienia. Mnie zajęło niecałe pięć minut „odkrycie” że coś jest nie tak, ale podejrzewam, że wiele osób z Zachodu nie znających kacapskiej rzeczywistości daje się nabrać. Pozdrowienia!
AlfRed
7 kwietnia 2016 o 10:49Oglądam regularnie i zapewniam Cie że sobie nie pozwala. Co do zasady, w państwowych kanałach – nie ma nigdy transmisji na żywo, więc jeżeli to przedstawienie z Panem Korejba wyemitowano to tylko dlatego, że ktoś uznał, że będzie to korzystne z punktu widzenia propagandy. Takie wrzutki, od czasu do czasu, mają prawdopodobnie uwiarygodnić program, ewentualnie chodzi o przedstawienie Polaków jako genetycznych rusofobów, których nie warto słuchać bo cokolwiek mają do powiedzenia to „nazistowska propaganda”.
LUKI
6 kwietnia 2016 o 22:18PANIE KOREJBA JESTEM DUMNY Z PANA!!! BRAWO BRAWO BRAWO!!!!
jubus
6 kwietnia 2016 o 23:06Ten film, podobnie jak wszystkie inne z Korejbą to celowe ustawki. To się nadaje jedynie jako element rozrywkowy.
pablo
7 kwietnia 2016 o 01:10przecież to wycinek całości – pokażcie całość jak mówił o AK i UPA. Akurat to widziałem. …
Rene
7 kwietnia 2016 o 14:00Prosze o link do antypolskich i antyakowskich wypowiedzi tego pana
Twister
7 kwietnia 2016 o 08:22Dlaczego w ogóle uczestniczyć w tych idiotycznych rosyjskich rozrywkach?
Vlad
7 kwietnia 2016 o 08:42Najlepszym przyjacielem Polaków, Hitler zaczął nawet wcześniej – w 1934 r.
jubus
7 kwietnia 2016 o 10:26No i co z tego? Gdyby nie pijaństwo Becka, sojusz z Hitlerem byłby urzeczywistoniony, a Polska odzyskała by to, co nam się od 1611 roku należy, czyli Polska wielka…aż po Jenisej.
Michał Mieczysław
7 kwietnia 2016 o 11:15@jubus
za brak nawet możliwości takiego sojuszu podziękuj Dmowskiemu i innym prawicowym miłośnikom moskala. Przyczynili się oni do tego, że Polska pozbawiła się strategii, moskal zupełnie bezkarnie wymordował 2 miliony Polaków na kresach RP i wpadliśmy pod jego okupacją na 50lat.
Dziś polska prawica znów pracuje dla Putin’a i m.in. torpeduje nasze stosunki z Niemcami, kiedy są obecnie największą demokracją europejską i ostoją stabilności i rozwoju dla regionu.
SyøTroll
7 kwietnia 2016 o 12:17@Michał Mieczysław
Za wymordowanie 2 milionów Polaków – 10 % wszystkich ofiar faktycznie możemy faktycznie „podziękować” Stalinowi, ale pewien wpływ na to, miał podbój wielkoksięskich ziem po roku 1918, prezentowany w naszej ówczesnej propagandzie jako powrót „polskich” ziem do macierzy. Owszem mieszkali na nich Polacy ale nie tylko. No i nie udały się próby integracji wszystkich mniejszości etnicznych, w ramach Państwa Polskiego.
Z tą „obecnie największą demokracją europejską i ostoją stabilności i rozwoju dla regionu” to obecnie nieco przesadziłeś. Do niedawna była to prawda, ale to również się zmienia. Imigranci syryjscy i „próba grexitu”, sprawiły że dominacja niemiecka w ramach UE stała się widoczna i stanowi potencjalne zagrożenie. Podobnie potencjalne jak w przypadku militarnego zagrożenia ze strony FR.
@jubus
Albo po Lizbonę i Cork, bo tam też mieszkają Polacy, a co za tym idzie sa to polskie ziemie. 🙁
MAB - Kresy24
7 kwietnia 2016 o 12:26Według danych z 1939 r. Polacy stanowili ponad 43 proc. mieszkańców Kresów Wschodnich, w trzech województwach było ich więcej niż 50 proc. w czwartym – prawie 50 proc. Ukraińcy 33 proc. Białorusini 8 proc., Żydzi, „tutejsi” i inni ok. 16 proc. Na jakiej podstawie można w tej sytuacji zakwestionować polskość tych ziem, a przynajmniej znacznej ich części i mówić, że były one ukraińskie lub białoruskie?
SyøTroll
7 kwietnia 2016 o 14:48@MAB – Kresy24
Według takiej samej metody, nie można kwestionować rosyjskości Krymu i pewnych obszarów Wschodniej Ukrainy czy ormiańskości Karabachu/Arcachu, a kwestionuje się notorycznie.
MAB - Kresy24
7 kwietnia 2016 o 15:07Tak z tą tylko „drobną” różnicą, że oprócz aspektu etnicznego jest prawo międzynarodowe, zgodnie z którym Kresy Wschodnie stanowiły część terytorium RP uznaną traktatami międzynarodowymi, Krym – uznaną traktatami część terytorium Ukrainy, a Karabach – Azerbejdżanu.
Michał Mieczysław
7 kwietnia 2016 o 12:15Iwan,
Hitler w 1934 r. doszedł do władzy w Niemczech.
Wspólna hitlerowsko-sowiecka agresja na Polskę i początek 2 Wojny Światowej miały miejsce w 1939 r.
jubus
7 kwietnia 2016 o 20:17Dmowski zmarł w 1939 roku. Poza tym, Beck faktycznie poszedł na współpracę z Niemcami, oddał co trzeba. Tyle, że się zaraz potem wycofał, ponoć w ciągu paru godzin. On był wiecznie napity, był nałogowym alkoholikiem, który nigdy nie powinien sprawować takiego urzędu. A tak się akurat stało, że był jedyną osobą, odpowiedzialna za politykę zagraniczną RP, w tamtym czasie. To bardziej niebezpieczna sytuacja niż małpa z brzytwą czy kobieta za kierownicą….
grzego .
7 kwietnia 2016 o 13:19Powinien sie cieszyc,ze nie dostal lomotu,ale to pewnie ustawka w sowieckim stylu.
Jaksar
7 kwietnia 2016 o 14:23dla mnie to jedna wielka ściema, facet znany jest z pro-rosyjskich wypowiedzi i akcji na terenie Polski, jest osobą niemile widzianąw środowiskach Narodowych dlatego nie wierzę by nagle stał się antyrosy<jskim trolem.
Wszystko wskazuje na to, że jest kolejny raz narzędztiem putinowskiej akcji dyskredytacji Polski, ta cała "afera" ma pokazać, jak bardzo Polacy są rusofobami i i psycholami na tle Rosji. Niewiem tylko, czy jest to adresowane do Rosjan, by ich upewnić o tym jakiego mają wroga w Polsce, czy zachód, by jeszcze bardziej (w obliczu zbliżających się decyzjach o przedłużeniu lub nie sancji wobec Rosji) zdyskredytować obecne, skrajnie nacjonalistyczne władze w Warszawie.
Moim zdaniem, Polska prokuratura powinna się tym "dziennikarzem" zająć i prześwietlić prawdziwe jego zamiary i zakulisową działalność w kwestiach dotyczących jego wysstąpień… To szkodnik i wróg nie tylko Polski ale i Polskiego Narodu……
JURIJ RUSKI BANDYTA
8 kwietnia 2016 o 18:53KREMLOWSCY PROPAGANDZIŚCI WYRZUCAJĄ PRO-ROSYJSKIEGO PROPAGANDZISTĘ – HAHAHAHAHAHA – DILER MIESZA CI BIAŁEGO KITAJCA Z GIPSEM – HAHAHAHAHAHA… })
miki
7 kwietnia 2016 o 14:38Dla mnie osobiście jadna rzecz pokazuje ,że to ustawka. Gość z boku daje mu do zjedzenia jabłko, przygotowane wcześniej a ten je je jak na zawołanie. To takie rajskie jabłuszko było………… 🙂 Jakoś dziwnym trafem potwierdza ich stereotyp Polaka-niewdzięcznego, gniewnego, buńczucznego.W takich dyskusjach słowa swołocz należy unikać jak ognia, nawet mimo tego że jest ono ze wszech miar prawdziwe. Jest się gościem u nich w studio i z racji tego należy ważyć słowa.No ale oni szukają wroga………..więc go dostali i jest nim Polak nazista hahahhhhaaaa
POLAK
7 kwietnia 2016 o 17:25Korejba to przeciwnik komunizmu, a nie obecnej Rosji. On właściwie chce uświadomić, że komunizm nie jest rosyjskim systemem, czy coś w tym stylu.
obserwator
7 kwietnia 2016 o 19:26Jakub Korejba JEST rusofilem, a jego wystąpienia w rosyjskiej TV odbywają się zgodnie z ustalonym scenariuszem: ma robić z siebie pajaca, udawać „polskiego rusofoba” itp. itd., wszystko na użytek rosyjskiej propagandy, wedle której Polska i Unia (o USA nie mówiąc) tylko czekają na sposobną chwilę, aby zniszczyć Federację Rosyjską i zaprowadzić w ruskim mirze „pax americana”.
Nie ma dla ruskiego człowieka obrazy większej, niż oskarżenie go o kolaborację z Hitlerem i fakty historyczne nie mają tutaj żadnego znaczenia, bo ruski człowiek dysponuje własnymi, wbijanymi mu do głowy przez ostatni wiek (w zasadzie to przez ok. 5 wieków, bo za caratu było podobnie, tylko narzędzia były inne).
Jeśli ktoś robi z Korejby „rusofoba”, to najwyraźniej ma IQ na poziomie przeciętnego łykacza kremlowskiej propagandy.
jubus
7 kwietnia 2016 o 20:20Bardzo dobrze powiedziane. Wystarczy poczytać jego dawne artykuły z Nowej Europy Wschodniej i komentarze pod przedrukami artykułów w rosyjskich serwisach.
Korejba ukończył MGiMO, kuźnię sowieckich i rosyjskich elit politycznych, głównie w zakresie polityki zagranicznej. Mój promotor skończył to samo i mówił o praniu mózgu, jakie im robili za komuny.
eddy
7 kwietnia 2016 o 21:32Gospodarz rozmowy powinien przypomnieć Korejbie zbrodnię ukraińskiego motłochu który spalił żywcem w Odessie czterdziestu paru Rosjan chroniących się w gmachu związków zawodowych w maju, chyba trzy lata temu
MAB - Kresy24
7 kwietnia 2016 o 22:00Nie gospodarze o tym nie zapomnieli. Pokazali to w reportażu bezpośrednio przed wypowiedzią Korejby.
obserwator
8 kwietnia 2016 o 16:35O ile dobrze pamiętam, dochodzenie wykazało, że przerzucanie się koktajlami Mołotowa zaczęło się ze strony rosyjskiej. Problem w tym, że Rosjanie zapomnieli, że część z tych butelek zatrzyma się na oknach i ścianach budynku, w którym sami się schowali.
Dotarcie dzisiaj do faktów w tej sprawie jest mało prawdopodobne, bo siła propagandy z obu stron zniosła jakiekolwiek dowody i relacje.
zacos
8 kwietnia 2016 o 14:07Brawo Panie Korejba szacun dla Pana po całości.!!!!!!!!!!!
JURIJ RUSKI BANDYTA
8 kwietnia 2016 o 18:39WIADOMO – KREMLOWCZYCY TO LUDZIE KULTURALNI I OBIEKTYWNI – BARDZIEJ OD POKOJU KOCHAJĄ TYLKO PRAWDĘ A ROSJA POD WODZĄ KREMLA RATUJE GŁODNE DZIECI W AFRYCE I WPROWADZA POKÓJ GDZIEKOLWIEK SIĘ POJAWI… }) BRAWO PANIE KOREJBA!… })
loki
9 kwietnia 2016 o 11:33a może to żydowska propaanda i podsycanie nienawiści między Rosją a Polską? możliwe że to syjonistyczna propaganda, bo w taki sposób nie reprezentuje się interesów Polski, nie bronię tutaj tego bandyty putina, mówię o czystym interesie naszego ukochanego Kraju!
tak to wygląda
9 kwietnia 2016 o 20:19A czy ten Jakub Korejba to prawdziwy Polak? , normalny Polak słowianin nie podburzałby Rosjan do ataku na Polskę .Powinien być przynajmniej neutralny. Na miejscu Rosjan , skoro nawet Korejba jest rusofobem , nie miałbym żadnych skrupułów w walce z Polakami.
Wojs
26 kwietnia 2016 o 16:58Trochę przesadził. Nie wiem co chciał osiągnąć poza wkurw… ich…