16 września na brzegu malowniczego jeziora Absterna w miejscowości Zaczerewje pod Miorami otwarto „Mobilny camping”. To kolejny projekt wsparty przez Polskę, który ma przyczynić się do aktywizacji turystyki nad jeziorami na północy Białorusi. Środki wyasygnowała Ambasada RP w ramach małego grantu programu polskiej pomocy rozwojowej.
W okolicach Mior, które w okresie międzywojennym należały do II RP, znajduje się mnóstwo dziewiczych wciąż miejsc, które mogą zainteresować również turystów z Polski.
To jeden z siedmiu projektów małych grantów realizowanych w 2018 r. na terenie Republiki Białoruś i pierwszy już zrealizowany, co podkreślił Ambasador Artur Michalski, gratulując wykonawcy i zarazem partnerowi projektu – Państwowemu Dziśnieńskiemu Gospodarstwu Leśnemu – operatywności i szybkiej realizacji zadań projektowych.
Za równowartość 40 000 EUR udało się m.in. przygotować stanowiska do parkowania na pięć kamperów, powstało także tyleż altanek dla turystów, którzy przyjadą do Zaczerewja kamperami. Zapewniono miejsce do rozbijania namiotów, zbudowano punkt sanitarny z toaletą i prysznicem, a także budynek administracyjny dla zarządzania i pobierania opłat od gości mobilnego kampingu. Obiekt jest monitorowany. Będzie na nim także wi-fi dla turystów.
Proboszcz rzymskokatolickiej parafii w Miorach ksiądz Krzysztof Miękina poświęcił obiekt, a dyrektor Państwowego Dziśnieńskiego Gospodarstwa Leśnego (Leschozu) Ihar Boczarenko oraz przewodniczący Miorskiego Rejonowego Komitetu Wykonawczego Ihar Kuzniacou dziękowali Ambasadzie RP za sfinansowanie projektu, którego realizacja sprzyjać ma rozwojowi turystyki w całym regionie, nie tylko na terenie zarządzanym przez dziśnieński Leschoz.
Na terenie rejonu (odpowiednik polskiego powiatu) znajduje się 88 jezior. Ambasador Michalski przypomniał, że zrealizowany projekt uzupełnia dwa inne, sfinansowane przez placówkę w latach 2016-2017 w sąsiednim Rejonie Brasławskim dla lepszego wykorzystania wielkiego potencjału turystycznego regionu.
Otwarcie projektu „Mobilny camping” stanowiło ważny punkt w programie dorocznego powiatowego święta pod nazwą „Żurawie i żurawiny miorskiego kraju” («Жураўлі і журавіны Міёрскага краю»).
Kresy24.pl za Ambasada RP w Mińsku
1 komentarz
Pan Andrzej
21 września 2018 o 11:14Wydano 40 tys euro polskich podatników (+diety i delegacje oficjeli) żeby kilka kamperów z Polski przyjechało tam w ciagu roku. (nawiasem mówiąc bywam często na Białorusi i NIGDY na granicy nie widziałem kampera z PL) – ale załóżmy że teraz ruszą – bo wcześniej nie mieli gdzie pojechać. Ten kto to wymyślił – zapewne miał w tym interes – bo innego wytłumaczenia nie widzę. Rozumiem, że opłata za korzystanie będzie solidarnie rozliczana ze stroną Polską (oczywiście znam odpowiedź).
Tym ,którzy liczą na „wdzięczność” Białorusinów opowiadam historię z tego roku z Nieświeża : koniec wycieczki po zamku Radziwiłłów – grupa głownie ruskich turystów. Podczas ekskursii generalnie Radziwiłłowie są przedstawiani negatywnie – jako wielkie nieczułe paniska, mieszane jest 500 lat historii – w zależności od poruszanego wątku. Na koniec przewodniczka mówi, że z Radziwiłłów to już jedna 90-letnia staruszka żyje w Polsce i tieper na Białorusi Radziwiłów uże niet (to tak w kwestii ewentualnego roszczenia do posiadłości) – ani słowa o tym, że zamek odbudowano z kasy którą sypnęła familia (jak wiemy bardzo spora)