Fundamentem polskich działań wymierzonych w nowy projekt Gazpromu nad Bałtykiem powinna być prosta odezwa do KE o skrupulatne przestrzeganie obowiązującego prawa. Prawa, według którego rosyjski koncern nie może być zarówno producentem i sprzedawcą surowca dla nowej rury jak i jej właścicielem – pisze Piotr Maciążek na portalu defence24.
Słowacki premier Robert Fico spuentował decyzję o budowie Nord Stream II słowami: „robią z nas idiotów”, co skrzętnie odnotowują lokalne media. Kogo miał na myśli? Firmy kooperujące z Gazpromem, a więc pośrednio kraje, z których się wywodzą – głównie Niemcy oddziałujące na sprawę poprzez wewnętrzne narzędzia regulacyjne i antymonopolowe oraz udziały w akcjonariacie E.ON i BASF – oraz Rosjan. Tych samych Rosjan, z którymi Słowacy chcieli realizować omijający Ukrainę gazociąg Eastring pomiędzy Słowacją i Bułgarią, w którym miał płynąć m.in. rosyjski gaz pochodzący np. z Turkish Stream. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl/defence24.pl
4 komentarzy
no proszę
13 września 2015 o 18:59Słowacy chcieli wykołować Ukrainę z Rosją, a Rosja wykołowała ich. Szkoda mi tylko Ukrainy.
luki
13 września 2015 o 21:54niemcy to zdrajcy
farfau
13 września 2015 o 22:46robią z nas idiotów ? no właśnie. jeśli oficjele takiego kraju jak polska publicznie twierdzą że chca dywersyfikacji i nie będą kontraktować gazu w rosji to dlaczego robią z siebie debili dziwiąc się że gaz pójdzie nie przez ich terytorium ?
olek
21 września 2015 o 09:54za 2,3 lata Polska będzie kupowała Rosyjski gaz z Niemiec przyczyniając się do wzrostu gospodarczego Niemiec. Po położeniu tych 2 rur Niemcy staną się głównym dostarczycielem gazu Rosyjskiego dla Europy .Rosja jak powiedział Miller i Putin będzie sprzedawała swój gaz na granicy a dalej będą go sprzedawali Niemcy robiąc na tym bardzo dobry interes .