
ASTAPENKA DARYA. Fot: poszukiwani.policja.gov.pl
Polska policja wystawiła list gończy za 37-letnią obywatelką Białorusi Darią Ostapenko, skazaną przez polski sąd za szpiegostwo na rzecz białoruskich służb.
Śledztwo prowadzi Wydział Kryminalny Policji Warszawa-VII. Osoby mogące pomóc proszone są o kontakt pod numerem telefonu (0-22) 810-60-63, faksem pod numerem (0-22) 603-75-44 lub pocztą elektroniczną na adres kr**********@po*****.pl.
Białorusinka nie stawiła się do więzienia w celu odbycie kary i nie zapłaciła zasądzonej grzywny. Nie wiadomo gdzie się obecnie znajduje.
Jak dowiedział się „Biełsat” 30 stycznia, została uznana w Polsce za poszukiwaną. Redakcja potwierdziła, że miała ona prawo ubiegać się o przedterminowe zwolnienie, ale nie skorzystała z tej możliwości, jej wniosek nie wpłynął.
Jak informowaliśmy, w grudniu 2023 roku, mieszkająca w Łodzi białoruska emigrantka wyznała znajomym (będąc pod wpływem alkoholu), że pracuje dla KGB. Została zatrzymana pod zarzutem szpiegostwa, a Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego znalazła w jej telefonie dowody na kontakty z białoruskimi służbami wywiadowczymi.
Białoruscy dziennikarze ustalili, że współpracę z Białoruskim Komitetem Bezpieczeństwa Państwowego mogła rozpocząć już w 2017 roku, jeszcze na Białorusi.
Daria Ostapenko była modelką platformy dla dorosłych OnlyFans, co naraziło ją to na ryzyko werbunku, gdyż białoruskie służby miały podstawy, by oskarżyć ją o łamanie białoruskiego prawa dotyczącego prostytucji i pornografii.
Kobieta długo starała się o wizę do Polski, a gdy ją wreszcie otrzymała i przyjechała, szybko przeniknęła do białoruskich środowisk opozycyjnych na emigracji. Próbowała infiltrować białoruskie organizacje, zbierała i przekazywała swoim mocodawcom informacje, m.in. na temat białoruskich ochotników walczących po stronie Ukrainy.
Ostapenko została zatrzymana w Łodzi w grudniu 2023 r. pod zarzutem współpracy z Białoruskim Komitetem Bezpieczeństwa Państwowego. Skazano ją na karę 1 roku 8 miesięcy pozbawienia wolności (tj. 20 miesięcy) i grzywnę w wysokości 15 500 zł tytułem odszkodowania. Po dziewięciu miesiącach pobytu w areszcie i wyroku skazującym, sąd zwolnił ją i wyznaczył datę stawienia się w kolonii. Daria jednak zniknęła, nie stawiła się na odbycie kary i nie zapłaciła grzywny.
„Biełsat” wskazuje, że kobieta mogła ubiegać się o warunkowe zwolnienie po odbyciu połowy kary (art. 78). Na jej poczet zalicza się czas pozbawienia wolności (areszt) przed wydaniem wyroku, a nie tylko czas pozostały do odbycia po rozprawie (art. 63).
Nie jest wykluczone, że wniosek zostałby rozpatrzony pozytywnie.
ba na podst.belsat.eu
2 komentarzy
Jagoda
6 lutego 2025 o 15:34Klasyka gatunku nieudolnych służb wypuścili, a teraz szukają !
Zenon
6 lutego 2025 o 16:03Bardzo bym chciał, żeby to była tylko zwykła nieudolność. Obym się mylił.