Geopolityka jest bezlitosna. Polska, kiedy jest słaba, znajduje się albo w dominium rosyjskim, albo niemieckim, a zawsze prowadzi to w efekcie do konfliktu niemiecko-rosyjskiego, który zmiata pół Europy…
„Międzymorze jako element polityki historycznej” – spotkanie z prof. Markiem Janem Chodakiewiczem zorganizowane przez „Przystanek Historia” odbyło się w Centrum Edukacyjnym IPN. Warto zapoznać się z wideozapisem tego spotkania. POLECAMY!
Prof. Marek Jan Chodakiewicz jest historykiem, tytuł doktora zdobył na Columbia University. Od 2003 r. jest profesorem historii w The Institute of World Politics w Waszyngtonie. W kwietniu 2005 został przez prezydenta Busha powołany do amerykańskiej Rady Pamięci Holokaustu, a od 2008 r. jest kierownikiem Katedry Studiów Polskich im. Tadeusza Kościuszki (The Kosciuszko Chair of Polish Studies). W 2016 r. wydał książkę Międzymorze – pracę spinająca przeszłość, teraźniejszość i przyszłość obszarów pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym, na których od tysiąclecia rozgrywa się historia Polski i Polaków oraz innych państw i narodów, z którymi współżyliśmy i współżyjemy. Był konsultantem historycznym przemówienia Prezydenta USA Donalda Trumpa podczas jego wizyty w Polsce w lipcu 2017 r.
Kresy24.pl (HHG)
12 komentarzy
observer48
9 sierpnia 2017 o 20:24Kto podał na tym forum link do tej prezentacji w komentarzu z 8 bm. do pozycji: „„Żądania kupienia przyjaźni Litwy są nie do przyjęcia”. Do kogo w Polsce kieruje te słowa Dalia Grybauskaite?”?
Pozdrowienia! 🙂
Stefan
9 sierpnia 2017 o 21:27Znowu budzi się ruski potwór – biedny i głodny. Manewry – Zapad 2017 to po manewrach Kaukaz 2008 (wojna w Gruzji, przejęta w 2013 r.) oraz manewrach Kaukaz 2012 (wojna na Ukrainie i aneksja Krymu), kolejna ustawka Czerwonej Zarazy z mściwym zbójem na czele! Tym razem dojdzie do „miękkiej” okupacji Białorusi. Łukaszenka się już zużył, gdyż za mało wspomaga ruskich. Otworzy to także front północny do ostatecznego rozwiązania kwestii Ukrainy, która musi obecnie bronić się od wschodu i południa. Z trzech stron nie da rady bez pomocy z zewnątrz. A stary, ślepy Zachód odważy się sprzeciwić? Otóż nie. Za cenę spokoju sprzeda i Białoruś i Ukrainę. Zgadnijcie, kto będzie następny (nie od razu, za kilka lat). Popatrzcie na mapę.
observer48
10 sierpnia 2017 o 01:26@Stefan
Nie ma się co litować nad Ukraińcami. Skoro nawet w obliczu zagrożenia ich państwowości, nielegalnego zaboru Krymu i zbrojnego konfliktu z kacapską swołoczą na południowym wschodzie kraju dalej rozkradają swoje mafijne państwo, należy się zastanowić, czy i do jakiego stopnia warto im pomagać.
SyøTroll
10 sierpnia 2017 o 10:45@panie obsserver48
„Nielegalny zabór” jest „nielegalny” według nas wyłącznie dlatego, że nie został dokonany przez naszą, euroatlantycka stronę, jak to miało miejsce w analogicznie mafijnym Kosowie. Trzeba było kupić zarówno Krym jak i Donbas, a nie nasyłać umiarkowanych inaczej „proeuropejskich”.
Kiedyś gdy byliśmy słabi były tylko dwie możliwości, albo byliśmy dominium rosyjskim albo niemieckim, od pewnego czasu istnieją dwie dodatkowe możliwości – dominium amerykańskie – przeciw UE(Niemcom) i Chinom/Rosji (na które postawiliśmy, 20 lat temu) lub chińskie – przeciw USA. Obecna sytuacja to tylko konsekwencja dawnych wyborów.
observer48
14 sierpnia 2017 o 07:30@SyøTroll
Aneksja i okupacja Krymu jest nielegalna i uznawana przez trzy. lub cztery państwa członkowskie ONZ takie, jak np. onad trzech lat, Krym, ukryta okupacja południowo-wschodniej części Donbasu i wojna w Syrii to trzy kamienie młyńskie uwiązane u szyi putlerowskiej kaca, które ją w końcu pociągną do dna szamba wypełnionego jej własnymi odchodami.
observer48
14 sierpnia 2017 o 07:36@SyøTroll
Coś się zgubiło podczas formatowania tekstu. Komentarz powinien brzmieć:
„Aneksja i okupacja Krymu jest nielegalna i uznawana przez zaledwie trzy, lub cztery państwa członkowskie ONZ takie, jak np. Korea Północna, czy Zimbabwe. Jak często piszę od ponad trzech lat, Krym, ukryta okupacja południowo-wschodniej części Donbasu i wojna w Syrii to trzy kamienie młyńskie uwiązane u szyi putlerowskiej kacapii, które ją w końcu pociągną do dna szamba wypełnionego jej własnymi odchodami.”
SyøTroll
10 sierpnia 2017 o 10:51To, że Rosja była przygotowana na różne scenariusze, a my nie to raczej wuna naszych „ekspertów”, i niedoceniania przeciwnika. Zachód Ukrainę by chętnie sprzedał, tylko na razie nie ma na nią „kupca” czy „sponsora” na te 90% Ukrainy „pod kontrolą” Zachodu, i to właśnie jest główny problem Zachodu. Białoruś zaś nie znajduje się w rękach Zachodu. 😉
observer48
10 sierpnia 2017 o 23:58@SyøTroll
Chwała Bogu, że kwestię obecnych i przyszłych amerykańskich sankcji nakładanych na kacapię przejął Kongres USA, a tym samym ubezwłasnowolnił obecnego i przyszłych prezydentów, którzy nic nie mogą w tej sprawie zrobić bez zgody większości 2/3 w oby izbach Kongresu. USA i Wielka Brytania, które kontrolują ponad 90% globalnego systemu bankowo-finansowego mogą doprowadzić bez użycia broni do upadku systemów finansowych tak Chin, jak kacapii, a w konsekwencji do upadku ich państwowości, masowych rozruchów ulicznych i rewolucji.
Matrix
12 sierpnia 2017 o 13:48do tego Międzymorza wciągnąć jeszcze Rosję i poradzieckie republiki i będziemy mieli RWPG bis.
Ula
12 sierpnia 2017 o 16:57Ogladalam wystep Pana Profesora. Ten a potem starcze miedzy innymi dyskusje o Jedwabnym. Moge tylko polecic. Choc nie ze wszystkim sie w 100 % zgadzam, to musze powiedziec, ze ten czlowiek robi „zajefajna” robote dla Polski. A jak ladnie wytlumaczyl co to znaczy byc POLAKIEM!!!. Prawdziwy obywatel RZECZPOSPOLITEJ.
I z czasem nabral tez smialosci w wypowiadaniu swoich tez. Brawo. Takich Polakow nam trzeba. Takich w Polsce brakuje.
observer48
12 sierpnia 2017 o 20:43@Ula
Profesor Marek Chodakiewicz i dr George Friedman to najwięksi i najbardziej wpływowi orędownicy interesów Polski w USA. Obaj są od kilkunastu lat wykładowcami strategii dla najwyższych dowódców armii i marynarki wojennej USA, a założony przez dra Friedmana Stratfor Institute jest nazywany „prywatnym CIA”.
Problem był w tym, że POpaprańska hołota zatrudniająca setki, jeśli nie tysiące kacapskich agentów w polskiej armii nie cieszyła się nawet symboliczną wiarygodnością w Pentagonie. W USA prezydenci się zmieniają, ale długofalowa strategia się nie zmienia i jest ona ustalana przez Kongres na podstawie zaleceń Pentagonu.
andy
15 sierpnia 2017 o 16:28Facio pitoli.